81‑latek postawił na nogi policję. Myślał, że znalazł w ogrodzie niewybuch z okresu II wojny światowej
Mieszkaniec Bretten w Niemczech zaalarmował policję o bombie w swoim ogródku. Miał to być niewybuch z czasów II wojny światowej. Brygada z Karlsruhe szybko zjawiła się w domu przestraszonego emeryta. Okazało się, że była to tylko cukinia.
Funkcjonariusze policji z Bretten sami przyznali, że warzywo naprawdę "wyglądało jak bomba". Sprawcą zamieszania była cukinia, którą najprawdopodobniej ktoś podrzucił do ogródka.
81-latek miał jednak powody do niepokoju. Cukinia, która jest po prostu "małym kabaczkiem", przypominała trochę pocisk. "Niewybuch" miał bowiem 40 cm długości i ważył 5 kg.
Emeryt wyjaśnił, że sam pozbędzie się feralnego warzywa.
Ostatnio w Polsce doszło jednak do prawdziwego znaleziska. Około 100 niewybuchów z czasów II Wojny Światowej odnaleziono podczas prac ziemnych na terenie boiska szkolnego przy ul. Spytka w Jarosławiu.
Decyzją dyrekcji szkoły zajęcia zostały odwołane. Zarządzono także ewakuację mieszkańców pobliskich budynków. Na miejscu pracowali saperzy z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.
Dzięki zaawansowanemu sprzętowi odnaleźli oni cały arsenał - 95 granatów moździerzowych oraz 7 pocisków artyleryjskich, ponad 30 łusek po pociskach.