Trwa ładowanie...
05-04-2011 10:10

800 pustostanów, a ludzie nie mają, gdzie mieszkać

Urzędnicy miejscy twierdzą, że w rejestrze mają ponad 450 pustostanów. Z danych, do których dotarliśmy wynika, że może być ich w Krakowie nawet 800. Zasiedlenie tych mieszkań znacznie zmniejszyłoby kolejkę oczekujących na przydział gminnego lokum. W tym momencie liczy ona 3200 rodzin.

800 pustostanów, a ludzie nie mają, gdzie mieszkaćŹródło: WP.PL
d2vmp4p
d2vmp4p

- Powyrzucali najemców, a teraz mieszkania stoją puste - denerwuje się Graniwid Sikorski z Forum w Obronie Godności i Jedności Lokatorów i Bezdomnych. Podaje przykład kamienic przy ulicy Wielopole czy przy skrzyżowaniu Stradomskiej i Dietla, które stoją puste od wielu lat. - Wystarczy przejść się wieczorem ulicami Krakowa i zobaczyć, gdzie jest ciemno - sugeruje Sikorski. - W Wydziale Architektury i Wydziale Geodezji jest bałagan i urzędnicy sami do końca nie są pewni, które mieszkania mają wolne - uważa.

Potwierdza to sytuacja pana Adama Pachacza. Rodzina została wyrzucona z lokalu na os. Kalinowym 13, mimo że regularnie płaciła czynsz. Powód? Nie było podpisanej umowy z urzędem miasta. Jak się potem okazało, urzędnicy nawet nie wiedzieli, że mieszkanie już od roku stoi puste.

- To niedopuszczalne. Urząd Miasta powinien pomagać osobom bez dachu nad głową, a dla nich ważny jest każdy dzień - denerwuje się Jadwiga Tajchman ze Stowarzyszenia Krakowska Grupa Inicjatywna Obrony Praw Lokatorów.

Urzędnicy tłumaczą, że duża część pustostanów to lokale należące do właścicieli prywatnych lub takie, których gmina jest jedynie współwłaścicielem. Jednak w zasobach gminy znajduje się aż 456 mieszkań (dane z 11 marca 2011 r.), którymi może dysponować. - Są to puste lokale, do których klucze znajdują się w administracji - przyznaje Katarzyna Bury, dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa UMK.

d2vmp4p

Jak jednak się dowiedzieliśmy, tylko do 124 mieszkań wytypowano najemców. Ponad 200 lokali nie może zostać zasiedlonych, bo są w złym stanie technicznym, trwają tam remonty lub ktoś domaga się ich zwrotu.

Urzędnicy tłumaczą, że pustostany są na bieżąco zapełniane. Trwa to zwykle kilka miesięcy. - Trzeba wytypować najemcę, wyremontować mieszkanie. Czasem komornik sądowy musi przeprowadzić eksmisję do tego lokalu - wylicza Katarzyna Bury.

To nie przekonuje radnych. - Tylu ludzi oczekuje na mieszkanie, a lokale stoją puste? - dziwi się Teodozja Maliszewska. Dodaje, że nie słyszała, żeby miasto miało przygotowany program przystosowania lokali do zamieszkania. - Trzeba się natychmiast zająć tą sprawą - podkreśla radna.

Pomysł na to, jak rozwiązać problem, ma radny Bolesław Kosior, który pracuje nad uchwałą umożliwiającą remont mieszkań przyszłym lokatorom. - Osoby, które są w stanie to zrobić same, szybciej mogłyby się wprowadzić do lokalu. Nakłady finansowe na remont Urząd Miasta zwróciłby im, obniżając na pewien czas czynsz - sugeruje radny.

d2vmp4p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vmp4p
Więcej tematów