8 miesięcy więzienia za kradzież kratek kanalizacyjnych
8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na
3 lata - taką karę wymierzył częstochowski sąd
dwóm mieszkańcom tego miasta w wieku 19 i 23 lat za kradzież
kratek kanalizacyjnych. To pierwszy taki wyrok w Częstochowie.
07.06.2004 | aktual.: 07.06.2004 16:11
Jak podało biuro prasowe Urzędu Miejskiego w Częstochowie, z powodu kradzieży Miejski Zarząd Dróg musi wydawać rocznie ok. 80 tys. zł na nowe kratki. Jednak, jak podkreślił rzecznik częstochowskiego magistratu Ireneusz Leśnikowski, kradzież kratek i włazów kanalizacyjnych jest nie tylko utrapieniem dla służb miejskich, ale stanowi ona rzeczywiste niebezpieczeństwo dla kierowców i mieszkańców.
W kwietniu w Rybniku czteroletnia dziewczynka wpadła do studzienki kanalizacyjnej i zginęła. Wcześniej 30-kilogramową pokrywę studzienki ukradli zbieracze złomu. Po tym wypadku w Rybniku odbyła się narada w sprawie zagrożenia bezpieczeństwa publicznego wywołanego działalnością zbieraczy złomu. Uczestnicy konferencji wydali apel, w którym zwrócili się do mieszkańców, aby szybko reagowali na zauważoną kradzież oraz informowali o niej policję.
Właśnie tym razem złodziei zatrzymano w Częstochowie na gorącym uczynku właśnie po telefonie mieszkańców - poinformował Leśnikowski.
Jedynym wyjściem jest instalowanie w miejsce żeliwnych kratek betonowych, jednak nie są one tak trwałe. Być może kradzieży byłoby mniej, gdyby punkty skupu złomu wzmocniły kontrolę nad sprzedawanymi tam rzeczami - mówią urzędnicy i przypominają, że zużyte elementy kanalizacji ma prawo dostarczać do punktów skupu złomu tylko jedno przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg na prowadzenie konserwacji kanalizacji deszczowej na terenie Częstochowy.