Trwa ładowanie...
06-09-2010 12:24

8 lat w piwnicy - "niewolnica" opowiada o horrorze

Przez osiem lat była więziona przez porywacza, który nazywał ją swoim niewolnicą - czytamy w "Daily Mail". 22-letnia już Natascha Kampusch o swoim horrorze napisała w autobiograficznej książce "3096 dni". Tytuł ten jest odniesieniem do czasu, jaki przebywała w zamknięciu - informuje "Daily Mail".

8 lat w piwnicy - "niewolnica" opowiada o horrorzeŹródło: AFP
d176jqk
d176jqk

Natascha Kampusch została porwana przez Wolfganga Priklopila jako 10-letnia dziewczynka w 1998 roku pod Wiedniem, gdy szła do szkoły. Teraz dziewczyna opowiada, co działo się w garażu porywacza, gdzie trzymał ją przez osiem lat.

Przez pierwsze sześć miesięcy znajdowała się w pomieszczeniu bez okien, gdzie było tylko łóżko, zlew i klozet, ale nie mogła się kąpać. Wspomina, jak była bita, przywiązywana do łóżka. Natascha pisze w książce, że Priklopil zmuszał ją, by zwracała się do niego "Mój Panie". "Bądź posłuszna! Bądź posłuszna! Zawsze chciałem mieć niewolnicę. Nie jesteś już Nataschą, teraz należysz do mnie" - powtarzał. Bił dziewczynkę tak, że miała połamane kości. Wspomina, że słyszała trzask własnego kręgosłupa, gdy ją uderzał.

Jako szesnastolatka była już po kilku próbach samobójczych. Musiała zgolić włosy. Priklopil powtarzał jej, że rodzice nie chcą zapłacić za nią okupu, ani nie czekają na jej powrót.

Natascha uciekła w sierpniu 2006 r., gdy porywacz był zajęty myciem samochodu. 44-letni Priklopil popełnił samobójstwo. Natascha kupiła dom porywacza i jego samochód. Obecnie mieszka w Wiedniu.

d176jqk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d176jqk
Więcej tematów