72 osoby zginęły na drogach w czasie weekendu
72 osoby zginęły, a 743 zostały ranne - to
bilans, wydłużonego w związku z dniem Wszystkich Świętych,
weekendu na polskich drogach. W sumie doszło w tym czasie do 573
wypadków, a policjanci zatrzymali ponad 2 tys. nietrzeźwych
kierowców.
02.11.2004 09:10
W tym roku podczas policyjnej akcji "Znicz 2004" padły dwa rekordy. Pierwszy to najspokojniejszy od wielu lat dzień Wszystkich Świętych - w 79 wypadkach zginęło 6 osób, a 112 zostało rannych. Zatrzymaliśmy też niestety rekordową liczbę nietrzeźwych kierowców - aż 2211 - powiedział Marcin Szyndler z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.
Policyjna akcja "Znicz 2004" trwała od piątkowego popołudnia. Codziennie na drogach krajowych, wjazdowych i wyjazdowych z miast oraz w okolicach cmentarzy było ponad 10 tys. policjantów. We Wszystkich Świętych liczba ta wzrosła do 13 tys. Funkcjonariusze rozładowywali korki, kontrolowali stan techniczny pojazdów, trzeźwość kierowców i przestrzeganie przepisów drogowych.
Zdaniem policjantów cały weekend świąteczny na polskich drogach, w porównaniu z innym podobnymi okresami, "przebiegał przeciętnie". Najwięcej osób zginęło w wypadkach w niedzielę - aż 31. Tego dnia zatrzymano też najwięcej kierujących będących pod wpływem alkoholu - aż 683.
Prawie połowa osób, które zginęły w te dni, to piesi i rowerzyści. W dzień Wszystkich Świętych wszystkie ofiary wypadków stanowili właśnie oni.
Najczęstszą przyczyną wypadków była brawura kierowców i nieuwaga. Przepisy drogowe często też łamali piesi, m.in. notorycznie przechodząc przez ulice w niedozwolonych miejscach.
Kierowcy najczęściej karani byli za przekraczanie prędkości, wymuszanie pierwszeństwa, nieprawidłowe wyprzedzanie i parkowanie w niedozwolonych miejscach.
Policjanci apelują, by kierowcy pamiętali, że także w Zaduszki, może być tłoczno w okolicach cmentarzy. Uważajmy na pieszych - podkreślił Szyndler.