71% za odbieraniem nielegalnie zdobytych majątków
Zdecydowana większość Polaków, bo 71%, opowiada się za częstszym odbieraniem nielegalnie zdobytych majątków. Co trzeci Polak chce także, by odbierać majątek zarówno rodzinie, jak i znajomym osoby skazanej. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez Instytut badawczy PENTOR.
31.07.2006 | aktual.: 31.07.2006 09:08
Zdaniem większości Polaków, sądy powinny częściej orzekać przepadek mienia. Znany adwokat Marek Małecki mówi, że praktyka ostatnich pięciu lat wskazuje na to, iż sądy coraz częściej wydają takie wyroki. Jego zdaniem, w wielu przypadkach jest to przesadne.
Skąd więc przekonanie Polaków, że sądy tego nie robią? Zdaniem socjolog prawa doktor Jolanty Arcimowicz z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW, nasi rodacy oczekują przejrzystości życia publicznego. Chcą przeglądać oświadczenia majątkowe posłów i senatorów. Jesteśmy też, zdaniem socjolog, wrażliwi na nieuczciwość.
Ponad 30% respondentów uważa, że powinno się także zabierać majątki rodzinie i znajomym tego, kto wcześniej popełnił przestępstwo gospodarcze. Jerzy Głuszyński z Pentora dziwi się takiej postawie Polaków. Jego zdaniem, nie można opierać się jedynie na obiegowej opinii, że wszyscy bogaci kradną.
Zdaniem prawie 60% pytanych przez Pentor, co najmniej połowa najbogatszych zdobyła swój majątek nielegalnie. Według mecenasa Marka Małeckiego, w opinii naszych rodaków - przedsiębiorca to po prostu złodziej.
Taka opinia nie dziwi nawet samych przedsiębiorców. Tomasz Uchman z Business Centre Club uważa, że taki wizerunek człowieka majętnego wykreowały przede wszystkim media. Jeszcze kilka lat temu popularne było hasło, że "pierwszy milion należy ukraść".
Polacy chcą, by lepiej egzekwować przepisy, które już istnieją. Bowiem przepis, by zająć majątek rodziny osoby skazanej za przestępstwo gospodarcze - jest stosowany- podkreśla mecenas Małecki. Dzieje się tak, gdy osoba, której grozi postępowanie karne przenosi swój majątek na rodzinę lub inne spółki.
Dlaczego więc Polacy są niechętni ludziom bogatym i domagają się surowszego karania przestępców gospodarczych? Według Tomasza Uchmana - po prostu zazdrościmy swoim sąsiadom i nie dociekamy, skąd mają pieniądze.
Być może już niebawem będziemy mogli poznać majątki najbogatszych i dowiedzieć się, jak się ich dorobili. Posłowie przygotowują tak zwaną ustawę o lustracji majątkowej. Zakłada onam że każda osoba pełniąca funkcje publiczne będzie musiała złożyć jawne oświadczenie majątkowe i udowodnić, że pieniądze te zarobiła legalnie.
Sondaż przeprowadził Instytut Pentor Research International 25 i 26 lipca telefonicznie na reprezentatywnej próbie 800 dorosłych osób. Margines błędu wynosi 3,8%.