70‑letnia emerytka pobiła milicjanta w obronie swoich kur
W rosyjskim obwodzie nowosybirskim 70-letnia emerytka została uznana za winną pobicia milicjanta i komornika. Kobieta twierdzi, że broniła swoich kur.
31.03.2009 | aktual.: 31.03.2009 10:14
Sprawa zaczęła się od kłótni dwóch sąsiadek o miedzę. Sąd nakazał emerytce zlikwidowanie szopy, zbudowanej zbyt blisko działki sąsiadki. Emerytka nie chciała jednak wykonać wyroku sądu. Do rozebrania szopy zabrał się więc komornik, w asyście dzielnicowego. Kobieta zaatakowała komornika żelaznym prętem. Milicjantowi dostało się łopatą.
W sądzie krewka emerytka tłumaczyła, że broniła kur, które znajdowały się w szopie. Sąd - uwzględniając, że starsza pani nie była wcześniej karana - potraktował ją łagodnie, skazując na grzywnę w wysokości 3 tysięcy rubli, czyli 300 złotych.
W.Pac