70% Białorusinów uważa, że Łukaszenka zapewnia stabilizację
Ponad dwie trzecie Białorusinów (70%) uważa, że prezydent Alaksandr Łukaszenka dobrze radzi sobie z zapewnieniem krajowi stabilizacji. Przeciwnego zdania jest 24,8% - wynika z sondażu, którego wyniki przytacza internetowa gazeta "Biełorusskije Nowosti".
Ponad połowa (55,6%) uznaje, że prezydent osiąga sukcesy w zapewnieniu rozwoju gospodarczego i wzroście dobrobytu. Źle jego działania w tej sferze oceniło 36,1% ankietowanych w czerwcu przez socjologów z zarejestrowanego w Wilnie Niezależnego Instytutu Badań Społeczno-Ekonomicznych i Politycznych (NISEPI), kierowanego przez Aleha Manajewa.
W odpowiedziach na pytanie, jak radzi sobie prezydent w rozwiązywaniu innych zadań stojących przed krajem, odsetek ocen negatywnych jest wyższy niż pozytywnych.
Sukcesy w zapewnieniu sprawiedliwości społecznej uznaje 42,5% respondentów, nie dostrzega ich 45,5%. W pytaniu o walkę z korupcją liczby te wynoszą odpowiednio 41,7% i 47,7%, o umocnienie międzynarodowej pozycji kraju - 41% i 47,5%, o obronę demokracji i swobód politycznych - 37,6% i 47,9%, o walkę z biurokracją - 34,8% i 52,3%.
Z sondażu wynika, że Białorusini wierzą tylko w niektóre obietnice Łukaszenki. 60,5% uważa, że prezydent spełni zapowiedź podwojenia płac i emerytur w ciągu 5 lat, a 38,8% w to wątpi. W stworzenie warunków rozwoju drobnej przedsiębiorczości wierzy 51,9% ankietowanych, a 46,8% - nie.
W zapowiedź zlikwidowania biurokracji uwierzyło już tylko 32% Białorusinów, wątpi w nią 66,7%. Podobne są proporcje (37,1 do 62,1%) w ocenie obietnicy zapewnienia mieszkań młodym rodzinom w ciągu 3-5 lat po ślubie, a także podniesienia poziomu życia do zachodnioeuropejskiego (38,2 do 61,1%).
W obietnice prezydenta wierzą głównie jego zwolennicy. Wśród nich odsetek optymistów sięga 70-90%, wśród przeciwników Łukaszenki - od kilkunastu do 30%. Zdaniem socjologów świadczy to o "podziale społeczno-kulturowym społeczeństwa".
40,7% Białorusinów zgodziło się z opinią, że prezydent reprezentuje interesy emerytów, 39,7% - pionu władzy, 33,3% - dyrektorów firm państwowych, 23,9 - zwykłych ludzi, 22,9% - funkcjonariuszy KGB i MSW, 21,3 - młodzieży, 20,3% - wojskowych, 13% - deputowanych, 4,4% - przedsiębiorców.
Niespodzianką w sondażu okazały się odpowiedzi na pytanie o ocenę różnych ustrojów. Okazało się, że wśród Białorusinów jest 16,9% zwolenników monarchii. Republikę parlamentarną uznało za dobry ustrój 59,5% ankietowanych, a władzę komunistyczną - 24,4%.
Przeciwników monarchii jest na Białorusi 62,4%, republiki parlamentarnej - 19,6%, a władzy komunistycznej - 58,4%.
Bożena Kuzawińska