7 tys. mieszkań wciąż bez prądu
Około siedmiu tysięcy odbiorców nie ma jeszcze prądu w województwie podlaskim - poinformował Zakład Energetyczny Białystok SA. Energetycy wciąż pracują nad usuwaniem awarii spowodowanych atakiem zimy, głównie
obfitymi opadami śniegu.
19.12.2005 | aktual.: 19.12.2005 11:16
Awarie najczęściej powodują gałęzie, konary i całe drzewa, które łamią się pod ciężarem śniegu i spadają na linie energetyczne. Energetycy nie nadążają z usuwaniem ich.
W poniedziałek prądu nie mają jeszcze mieszkańcy okolic Gródka i Siemiatycz. Jest szansa, że wszystkie awarie będą usunięte w poniedziałek.
Jak poinformował rzecznik prasowy podlaskich strażaków Marcin Janowski, przez miniony weekend także strażacy 163 razy wyjeżdżali do usuwania powalonych konarów i gałęzi oraz drzew. Pomagali też po ponad 30 kolizjach drogowych - gdzie np. wyciągali samochody z przydrożnych rowów. W dwóch przypadkach strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej odśnieżali drogi, gdyż dysponują odpowiednim sprzętem.