7 policjantów podejrzanych o przyjmowanie łapówek
Siedmiu policjantów z komisariatu w Tuszynie k.
Łodzi podejrzanych o przyjmowanie łapówek zatrzymali
funkcjonariusze z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji
- poinformował rzecznik łódzkiej policji podinsp.
Witold Kozicki.
Według ustaleń śledztwa, policjanci przyjmowali łapówki w zamian za odstąpienie od ukarania sprawców wykroczeń drogowych. Mieli też przyjmować pieniądze za informowanie osób prowadzących działalność gospodarczą na podłódzkich targowiskach w Tuszynie i Rzgowie - m.in. handlujących odzieżą z podrobionymi znakami towarowymi - o mających nastąpić kontrolach policji i urzędu celnego.
Z zebranego materiału dowodowego wynika, że funkcjonariusze dopuścili się przestępstw w latach 1995-2003, a łapówki sięgały kwot od kilkuset do kilku tysięcy złotych - dodał Kozicki. Zatrzymani funkcjonariusze w stopniu od sierżanta sztabowego do komisarza służyli w policji od 11 do 19 lat. Prawdopodobnie wszyscy stracą pracę w policji.
Zatrzymani są we wtorek przesłuchiwani w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Po przesłuchaniach prokuratura zdecyduje, jakie środki zapobiegawcze zastosować wobec podejrzanych.
W lutym tego roku w związku z tą sprawą zatrzymano m.in. zastępcę komendanta policji w Radomsku nadkom. Zbigniewa J., który wcześniej przez kilka lat pracował w komisariacie w Tuszynie, a później był jego szefem, oraz dwóch dzielnicowych z tamtejszego komisariatu. Według prokuratury, policjanci przyjmowali łapówki w kwotach od kilkuset do kilku tysięcy złotych - a także alkohole, produkty żywnościowe i odzież.
Policjantom może grozić kara do 10 lat, a osobom wręczającym łapówki do ośmiu lat więzienia.