7 lat dla pijanego policjanta
(RadioZet)
Na siedem lat więzienia i zakaz prowadzenia samochodu przez dziesięć lat skazał sąd byłego policjanta z łódzkiej drogówki. To wyrok za śmiertelne potrącenie po pijanemu młodej kobiety.
23.10.2002 | aktual.: 23.10.2002 16:44
Do wypadku doszło trzy lata temu w samym centrum Łodzi. Policjant jechał za szybko i na dodatek bardzo pijany. Miał prawie cztery promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Stracił panowanie nad samochodem i wjechał na chodnik. Kobieta, którą potrącił zmarła tego samego dnia.
Oskarżony w trakcie procesu nie przyznał się do winy. Twierdził, że w momencie wypadku samochodem kierował jego kolega. Ten jednak zdecydowanie i konsekwentnie temu zaprzeczał.
Również wszyscy świadkowie, którzy widzieli sprawcę wypadku zgodnie i dokładnie opisywali jego wygląd, posturę i charakterystyczny - rudy - kolor włosów, w odróżnieniu od pasażera, który jest brunetem.
Wszyscy świadkowie opisywali również dokładnie, że były policjant zachowywał się wulgarnie i mówił, że nikt mu nic nie zrobi, bo on ma układy.