Ukraiński atak. Rosyjskie władze liczą straty
Rosyjskie władze poinformowały, że w nocy nad Rosją i Krymem zestrzelono 69 ukraińskich dronów. Spadające odłamki zabiły 71-letnią kobietę i raniły dwie osoby.
Co musisz wiedzieć?
- Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zestrzeleniu nad Rosją i okupowanym Krymem w nocy ze środy na czwartek 69 ukraińskich dronów.
- Odłamki jednego z dronów spadły na budynki mieszkalne w okolicach Lipiecka, powodując śmierć 71-letniej kobiety i raniąc dwie osoby.
- W mieście Jelec po upadku drona doszło do pożaru na parkingu firmy, a pracowników pobliskich zakładów ewakuowano.
Pierwsze informacje o zestrzeleniu 69 ukraińskich dronów nad Rosją i Krymem przekazała agencja Reutera, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony oraz lokalne władze. Według tych doniesień atak miał miejsce w nocy ze środy na czwartek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak żyje oficer wywiadu na emeryturze? "Nie leżysz przed telewizorem"
Jakie były skutki ataku dronów na Lipieck?
Odłamki zestrzelonego drona spadły na budynki mieszkalne na obrzeżach Lipiecka. Zginęła 71-letnia kobieta - podał na Telegramie gubernator obwodu lipieckiego (południowy zachód Rosji) Igor Artamonow. Dwie osoby zostały ranne.
„Z różnych miejsc docierają sygnały o spadających odłamkach. Wszystkie są sprawdzane. Służby ratunkowe i instytucje do spraw sytuacji nadzwyczajnych pracują we wzmocnionym trybie” - napisał Artamonow.
Zaznaczył też, że w rejonie Lipiecka mieszkańcy zgłaszają szereg przypadków różnego stopnia zniszczeń mienia. "Poleciłem szefowi rejonu, aby jak najszybciej dowiedział się wszystkiego, aby móc niezwłocznie rozpocząć prace naprawcze" - poinformował gubernator.
Co wydarzyło się w mieście Jelec po upadku drona?
Gubernator przekazał również, że w mieście Jelec doszło do pożaru na parkingu jednej z firm po upadku drona. Pracowników pobliskich firm ewakuowano.
Przeczytaj też: Kolejne ofiary upałów we Włoszech. Rośnie tragiczny bilans
Dzień wcześniej ukraińskie drony uderzyły w na zakłady Kupol w Iżewsku, w Rosji. W fabryce tej produkowane są systemy obrony powietrznej Tor i Osa, a także drony. Miejsce ataku było oddalone o 1300 km od ukraińskiej granicy.