Świat65 proc. Francuzów nie chce powrotu Nicolasa Sarkozy'ego do polityki

65 proc. Francuzów nie chce powrotu Nicolasa Sarkozy'ego do polityki

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy w najbliższych miesiącach zdecyduje, czy wraca do polityki. Jednak z najnowszego sondażu wynika, że 65 proc. Francuzów nie jest temu przychylnych - pisze "Nouvel Observateur".

65 proc. Francuzów nie chce powrotu Nicolasa Sarkozy'ego do polityki
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | HORACIO VILLALOBOS

03.07.2014 | aktual.: 03.07.2014 14:58

Na pytanie, czy chcą powrotu Sarkozy'ego, 48 proc. respondentów odpowiedziało "zdecydowanie nie", a 17 proc. "raczej nie". Na korzyść byłego prezydenta wypowiedziało się 33 proc. badanych: 15 proc. "zdecydowanie tak", a 18 proc. "raczej tak" - głosi sondaż instytutu badania opinii publicznej CSA. Niezdecydowanych było 2 proc. ankietowanych.

Zlecone przez telewizję BFMTV badanie zostało przeprowadzone na grupie 1012 osób powyżej 18. roku życia. Rozpoczęło się po zatrzymaniu Sarkozy'ego, i zakończyło przed jego wystąpieniem w telewizji TF1.

Były szef państwa powiedział w telewizji, że "pod koniec sierpnia-na początku września" wypowie się, czy wraca do polityki jako kandydat na szefa centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP).

Jeśli chodzi o poszczególne grupy zawodowe, były lider UMP pewną popularność zyskał wśród emerytów (34 proc.) i pracowników etatowych(40 proc.). Tylko 25 proc. osób na stanowiskach kierowniczych i 27 proc. osób wykonujących wolny zawód chciałoby, żeby Sarkozy wrócił do gry.

Za jego powrotem do polityki jest 72 proc. zwolenników UMP. Ogólne poparcie dla Sarkozy'ego pośród partii prawicowych wyniosło 65 proc., mimo tylko 37-procentowego poparcia ze strony wyborców Frontu Narodowego. Odmienne stanowisko prezentuje lewica - 80 proc. jej zwolenników nie chce, aby Sarkozy ponownie kandydował na szefa UMP.

59-letni Sarkozy został we wtorek rano zatrzymany i był przez cały dzień przesłuchiwany w związku z zarzutami wykorzystywania wpływów, czynnej korupcji i naruszenia tajemnicy zawodowej.

Były prezydent, nawiązując do swego zatrzymania, oświadczył, że jest "zszokowany tym, co się stało". Jednak 63 proc. Francuzów uznało, że został on zatrzymany "jak każdy inny podejrzany" i nie widziało w tym niczego oburzającego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)