60 tys. zł odszkodowania dla chorej dziewczynki
60 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia
zapłaci Skarb Państwa opiekunce 14-letniej dziewczynki, która
urodziła się z poważnymi wadami rozwojowymi i zniekształceniami
kończyn. Trwający od pięciu lat w Sądzie Okręgowym w Łodzi proces
w tej sprawie zakończył się podpisaniem ugody.
27.02.2004 18:10
Wojewoda łódzki, reprezentujący Skarb Państwa, zgodził się wypłacić odszkodowanie opiekunce niepełnosprawnej 14-latki.
Rodzice dziewczynki, która urodziła się z wadami rozwojowymi rąk i nóg, nie zabrali jej po urodzeniu ze szpitala. Stamtąd trafiła do domu małego dziecka. Mimo stwierdzonych schorzeń nie podjęto leczenia. Czteroletnie dziecko nie potrafiło samodzielnie siedzieć ani mówić. Jej stanem zdrowia zajęła się dopiero osoba, która ją wówczas adoptowała.
Dziewczynka przeszła kilkanaście zabiegów. Jej zdrowie zaczęło się systematycznie poprawiać, ale nie na tyle, aby osiągnąć pełną sprawność. Nadal potrzebuje stałej opieki.
Opiekunka dziecka, która jest emerytowanym lekarzem, od samego początku była przekonana, że tylko wczesne leczenie i rehabilitacja pomogłyby dziewczynce. Podobnego zdania był biegły wydający opinię dla sądu. Według niego, dziecko osiągnęło tylko kilkanaście procent sprawności, jaką mogłoby osiągnąć, gdyby zaczęto je leczyć odpowiednio wcześnie.
Pięć lat temu opiekunka dziewczynki skierowała pozew przeciwko domowi małego dziecka i szpitalom, do których trafiała. Domagała się od nich 60 tys. zł odszkodowania. Proces toczył się tak długo, bowiem długo trwało ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność prawną za dom małego dziecka i szpitale.(iza)