60 tys. nielegalnych imigrantów z Rumunii i Bułgarii dotarło do Hiszpanii
Ponad 60 tysięcy Rumunów i Bułgarów przedostało się nielegalnie do Hiszpanii przez granicę z Francją w ciągu czterech miesięcy tego roku, korzystając z pomocy przemytników - pisze hiszpański konserwatywny dziennik "La Razon".
Rzecznik hiszpańskiego MSW odmówił dziennikarzowi AFP skomentowania doniesień gazety, która powołuje się na raport głównej komendy policji.
"La Razon" zestawia te dane z liczbą ok. 7,5 tys. nielegalnych imigrantów z Afryki, którzy od stycznia dopłynęli do Wysp Kanaryjskich. Ich napływ spowodował, że hiszpański socjalistyczny rząd podjął szereg działań, aby powstrzymać tę bezprecedensową falę nielegalnej imigracji na wyspy.
Tymczasem, według oficjalnych danych, pokaźna liczba nielegalnych imigrantów dociera do Hiszpanii droga powietrzną.
Dziennik pisze, że przemytnicy przeprowadzają z Francji Rumunów i Bułgarów do hiszpańskich prowincji Lerida i Huesca na północnym zachodzie i do Nawarry i Guipuzcoa (Kraju Basków). Gazeta zauważa, że posterunki na granicy hiszpańsko-francuskiej są często słabo obsadzone.
"La Razon" podaje też, że część nielegalnych imigrantów przekracza granicę pieszo. Najpierw wysiadają z pociągów w pobliżu granicy, zwłaszcza na dworcu w Cerbere niedaleko Port-Bou. Do Hiszpanii przedostają się pieszo, tunelami dla pociągów.
Według dziennika hiszpańska policja winę za tę sytuację przypisuje nadmiernej tolerancyjności policji francuskiej.