60-lecie Republiki Włoskiej

Obchody święta, noszącego oficjalnie Rocznica Republiki z udziałem nowego prezydenta Giorgio Napolitano, nowo mianowanego premiera Romano Prodiego i wybranych niedawno przewodniczących obu izb parlamentu rozpoczęła ceremonia złożenia wieńców przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Ołtarzu Ojczyzny na Placu Weneckim. Następnie na prowadzącej do Koloseum via dei Fori Imperiali odbyła się defilada wojskowa z udziałem przedstawicieli wszystkich formacji militarnych.

Z powodu cięć w budżecie resortu obrony zrezygnowano z tradycyjnych pokazów lotniczych. Nad Wiecznym Miastem przeleciała tylko jedna eskadra, która na niebie zostawiła smugę w kolorach flagi włoskiej - zielonym, białym i czerwonym.

W paradzie nie uczestniczyły czołgi, wozy bojowe oraz transportery pocisków i bomb; oficjalnie - także z powodu redukcji budżetowych. Jednak komentatorzy zwracają uwagę, że był to rezultat napięć w rządzącej centrolewicy. Niektórzy jej politycy o pacyfistycznych poglądach, wywodzący się z partii komunistycznej oraz Zieloni, domagali się nawet odwołania defilady widząc w niej pokaz siły militarnej. Przewodniczący Izby Deputowanych, komunista Fausto Bertinotti zaproponował nawet, by w związku z wojną w Iraku żołnierze przeszli rzymską ulicą w strojach w kolorze tęczy, symbolizującej pokój.

Około południa, gdy w centrum włoskiej stolicy kończył się przemarsz wojsk, z innego punktu wyruszyła manifestacja pacyfistów i antyglobalistów. Nieśli oni transparenty z napisami "Rozbrojenie" oraz "Nie dla militarnej okupacji w Iraku".

2 czerwca 1946 roku we Włoszech odbyły się pierwsze po okresie faszyzmu demokratyczne wybory, w których po raz pierwszy brały udział kobiety. Głosowanie połączono z referendum, w którym obywatele mieli zdecydować, czy chcą zniesienia monarchii. Za republiką opowiedziało się 54% obywateli. 13 czerwca z Włoch wyjechał ostatni król Humbert II. Włochy ostatecznie stały się republiką.

Sylwia Wysocka