60‑latek oblał konkubinę łatwopalną cieczą i podpalił
60-latek oblał swoją konkubinę łatwopalną cieczą i podpalił. Chwilę później również jego ciało zaczęło płonąć. Oboje z ciężkimi oparzeniami trafili do szpitala. Śledztwo w tej sprawie prowadzi pabianicka prokuratura.
28.01.2011 | aktual.: 29.01.2011 18:13
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna postanowił udać się z wizytą do swojej 56-letniej konkubiny. Gdy ta otworzyła drzwi 60-latek zaczął jej grozić. Następnie oblał ją przyniesioną przez siebie łatwopalną cieczą. Po krótkiej szamotaninie, jaka wywiązała się między nimi, podpalił kobietę. Po chwili także jego ciało zaczęło płonąć.
O tragedii rozgrywającej się w mieszkaniu, policję zaalarmowali sąsiedzi. Stróże prawa wezwali natychmiast pogotowie, które przewiozło ciężko poparzoną parę do szpitala.
Sprawca ze względu na stan zdrowia, nie został jeszcze przesłuchany. Najprawdopodobniej odpowie za usiłowanie zabójstwa.