6 ponurych prawd o Twojej emeryturze
Szykuje się wielka rewolucja w emeryturach. Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu będą o niej dyskutować posłowie. Autor reformy, wicepremier Jerzy Hausner, szykuje dla nas przykre niespodzianki. Oto, jakie zmiany czekają nas w najbliższych latach:
09.12.2003 06:41
1. Nie będzie wcześniejszych emerytur
Od 2007 roku kobiety, które nie ukończyły 60 lat, i mężczyźni, jeśli nie mają więcej niż 65 lat, nie będą mogli cieszyć się z wcześniejszej emerytury. Ta zmiana dotyczy milionów z nas – do tej pory większość z Polaków przechodziła na emeryturę o kilka lat wcześniej – bo np. przepracowała wymagany prawem staż pracy.
2. Kobiety będą musiały pracować dłużej
Kobiety i mężczyźni mają pracować do 65. roku życia, a więc – w przypadku kobiet – o pięć lat dłużej niż teraz. Rząd opowiada, że dzięki temu emerytura pań będzie wyższa. Ale dotąd nie przedstawił żadnych przekonujących wyliczeń. Na szczęście zmiany będą wprowadzane stopniowo. Od 2009 roku wiek emerytalny pań ma się wydłużać każdego roku o sześć miesięcy. Cała procedura zakończy się w 2020 r.
3. Będziesz emerytem, choć będziesz musiał pracować
Minister Hausner chce wprowadzić specjalny rodzaj częściowej emerytury. Po skończeniu 62 lat osoby, które nie mają jeszcze prawa do pełnej emerytury, będą mogły otrzymać „niby–emeryturę” – comiesięczne świadczenie obliczane na podstawie dotychczas odłożonych składek. Ale będą musiały nadal pracować i płacić składki do ZUS.
4. Dłużej mają pracować nauczyciele i przedstawiciele wielu innych zawodów
Od 2006 roku nauczyciele będą przechodzić na emeryturę nie po 30 latach pracy, tylko tak jak wszyscy – w wieku 60 lat w przypadku kobiet i 65 w przypadku mężczyzn. Za trzy lata nauczycielki obejmie też, opisane w punkcie drugim, wydłużanie wieku emerytalnego kobiet – czyli będą pracować do 65 roku życia. Jest bardzo prawdopodobne, że rząd zlikwiduje także prawo do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w innych specyficznych zawodach.
5. Wysokość emerytur może rosnąć rzadziej niż co rok
Emeryci dostają teraz podwyżkę co roku – ich świadczenia wzrastają proporcjonalnie do wzrostu cen. W przyszłości waloryzacja emerytur ma następować tylko wtedy, gdy inflacja przekroczy 5 proc. Jest prawie pewne, że po naszym wejściu do UE wzrosną ceny wielu produktów. Jeśli wzrosną mniej niż 5 proc., emeryci nie dostaną ani grosza rekompensaty.
6. Możesz wcześniej stracić pracę
Według planu Hausnera na cztery lata przed emeryturą nie można nikogo zwolnić ani obniżyć mu pensji. To pozornie dobra wiadomość, bo w praktyce wiele firm będzie zwalniać ludzi przed tym terminem. Tak więc tysiące osób przez pięć lat, jako bezrobotni, będzie czekało na swoją emeryturę.
Michał Elmerych