6-letni Tomek przeszedł drugi przeszczep wątroby
W czwartek Tomek przeszedł kolejny przeszczep wątroby. Teraz - w stanie śpiączki - przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego stan jest ciężki - poinformowali przedstawciele Centrum Zdrowia Dziecka.
- Pacjent znajduje się na oddziale intensywnej terapii. Jest w stanie ciężkim. Funkcjonowanie przeszczepionego narządu nie jest zadowalające. Możemy się spodziewać innych powikłań - powiedziała dr Ludmiła Bacewicz, zastępca kierownika Kliniki Chirurgii Dziecięcej i Transplantacji Narządów CZD, podczas briefingu prasowego.
Podkreśliła, że dopiero za kilka dni będzie można w pełni ocenić stan zdrowia chłopca. Tomek jest teraz w stanie śpiączki. Nie widziała się z nim jeszcze jego matka.
Przedstawicielka CZD dodała, że przeszczep trwał od godz. 7 do 17, był "niezwykle trudny i miał ciężki przebieg". - Dawcą wątroby dla Tomka było dziewięcioletnie dziecko. Narząd przywieziono z daleka. Jego pobranie nastąpiło w nocy - poinformowała.
Bacewicz zaznaczyła, że tym razem pod względem wieku i wagi dawca narządu był zbliżony do Tomka, więc lekarze spodziewali się, że narząd jest dla chłopca właściwy. W czwartek do godz. 12 sześciolatkowi usunięto przeszczepioną wątrobę i przygotowano miejsce na nowy narząd.
- Usunięcie narządu było bardzo trudne, towarzyszyło mu dosyć znaczne krwawienie z jamy brzusznej, wobec tego stan chłopca był ciężki już podczas tego zabiegu - podkreśliła specjalistka. Od godz. 12 do 17 trwał już właściwy zabieg retransplantacji, czyli ponownego przeszczepu.
Bacewicz wyjaśniła, że zabieg był utrudniony o tyle, że Tomek przeszedł już wcześniej transplantację, a po operacji wystąpiły liczne komplikacje i chłopiec musiał być jeszcze kilkukrotnie operowany.
- Mam nadzieję, że będzie szybciej dochodził do siebie niż poprzednio, ale czekają go wszystkie etapy, które przechodziliśmy już wcześniej dzień po dniu - mówił przed briefingiem rzecznik CZD Paweł Trzciński.
Na początku sierpnia Tomek zatruł się muchomorem sromotnikowym. Niemal w ostatniej chwili, 17 sierpnia, lekarzom Centrum Zdrowia Dziecka udało się przeprowadzić przeszczep wątroby. Organ pochodził od zmarłego 25-letniego mężczyzny.
W sumie chłopiec przeszedł w CZD kilka operacji (m.in. odtworzenia dróg żółciowych). Podczas pobytu w szpitalu chorował też na zapalenie płuc.
Pod koniec września okazało się jednak, że z powodu komplikacji żółciowych przeszczepiona dziecku wątroba wymaga wymiany.
- Stan chłopca jest stabilny, ale utrzymujące się komplikacje żółciowe sprawiają, że z tą wątrobą nie mógłby opuścić szpitala. Oczy i skóra Tomka są zażółcone, a interwencja chirurgiczna nie usunęła komplikacji - tłumaczył wówczas Trzciński.