6-latek w zabawie spalił dom
W wyniku zabawy 6-letniego chłopca spłonął
dom, w którym mieszkała jego rodzina. Rodzice wraz z sześciorgiem
dzieci zostali bez dachu nad głową - poinformował naczelnik wydziału komunikacji społecznej podkarpackiej policji mł. insp. Wiesław Dybaś.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Długie k. Sanoka (Podkarpackie). 6-latek, bawiąc się pod nieobecność rodziców na podwórku przy swoim domu, podpalił słomę znajdującą się w budynku gospodarczym. Wkrótce zapaliła się także stodoła, a następnie dom, który doszczętnie spłonął.
Chłopiec wyznał mamie, że bawił się zapałkami. Podpalił wystającą z budynku gospodarczego słomę i gdy ogień nie dawał się ugasić, uciekł do wujka, przestraszony nieoczekiwanym rozwojem sytuacji - powiedział Dybaś.
Straty materialne z powodu pożaru oceniono wstępnie na około 40 tys. zł.