6 dni żegnał się z życiem
Pewien Amerykanin z Tennessee przeżył
sześć dni w lesie po ciężkim wypadku samochodowym, w którym złamał
trzy kręgi i kilka żeber - podał dziennik "The Jackson
Sun". Ciężko rannego mężczyzny od kilku dni szukali policjanci,
strażacy, rodzina i ochotnicy.
59-letni Tommy Parker żywił się jabłkami i jagodami i pił deszczówkę, którą zbierał w mały plastikowy pojemnik. Aby złagodzić ból, brał aspirynę, zaś żeby zwrócić uwagę ekip ratunkowych - podpalił kilka części ze swojego samochodu.
Po odnalezieniu Parker - z trzema złamanymi kręgami, kilkoma złamanymi żebrami i przemieszczonym barkiem - został zabrany do szpitala. Jego syn Curt powiedział gazecie, że ojciec wyglądał nie najlepiej i będzie musiał być poddany operacji.
Wypadek miał miejsce 26 lipca, gdy mężczyzna pojechał do lasu, aby wypróbować swój nowy terenowy samochód. Gdy chciał ominąć przewrócone drzewo, jego samochód spadł z wzniesienia i przewrócił się. Dwa dni później rozpoczęły się poszukiwania z udziałem policyjnych helikopterów, strażaków i 50 ochotników.