58. rocznica powstania w białostockim getcie
(PAP/Adam Tuchlinski)
Ambasador Izraela w Polsce Szewah Weiss zaapelował w czwartek w czasie uroczystości 58. rocznicy wybuchu powstania w białostockim getcie o solidarną walkę różnych narodów z faszyzmem, ksenofobią i nietolerancją.
16.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Weiss podkreślał, że ta nierówna walka grupki powstańców była protestem przeciw brutalności, faszyzmowi, rasizmowi i nietolerancji. Powiedział też, że ważne jest, iż w tym miejscu spotkali się wspólnie Polacy i Żydzi. Tego, co było, nie możemy już zmienić, nigdy nie zapomnimy, ale to bardzo ważne, że co roku są tutaj uroczystości - dodał ambasador Izraela.
Uczestnicy uroczystości złożyli wieńce i zapalili znicze przy odsłoniętym przed 8 laty pomniku upamiętniającym walkę i męczeństwo obrońców getta. Tam odmówiono także kadysz za zmarłych. Obok usytuowana jest tablica upamiętniająca 3,5 tys. białostockich Żydów, którzy zginęli w prowadzonych przez hitlerowców akcjach eksterminacyjnych.
Znicze zapłonęły również pod pomnikiem poświęconym pamięci około ośmiuset Żydów, którzy spłonęli w Wielkiej Synagodze w Białymstoku, podpalonej przez Niemców 27 czerwca 1941 roku, po wejściu do miasta.
Powstanie w białostockim getcie uznawane jest za drugi pod względem wielkości - po powstaniu w getcie warszawskim - zryw ludności żydowskiej w walce z Niemcami.
Powodem wybuchu powstania 16 sierpnia 1943 roku, była informacja o planowanym rozpoczęciu likwidacji getta, która dotarła do jego mieszkańców 15 sierpnia. 16 sierpnia getto było już pod ścisłą kontrolą wojska i żandarmerii niemieckiej. Do walki ze słabo uzbrojonymi powstańcami użyto ciężkich karabinów maszynowych, czołgów i samolotów.
Około 10 tys. Żydów zostało wywiezionych do Treblinki, Majdanka i Oświęcimia.(mon)