57 osób zginęło przed świętami na polskich drogach
Przedświąteczny piątek i sobota były, w ocenie policjantów, tragiczne na polskich drogach. Przez dwie doby, do północy z soboty na niedzielę, doszło do ponad 260 wypadków, w których zginęło 57 osób. Zatrzymano ponad 1100 nietrzeźwych kierowców.
Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji poinformował, że w piątek miało miejsce 126 wypadków, w których zginęło 20 osób, a 171 zostało rannych. Zatrzymano 565 nietrzeźwych kierowców. W sobotę, w 139 wypadkach zginęło 37 osób, a 153 zostały ranne. Policja zatrzymała 563 kierujących pod wpływem alkoholu.
Hajdas dodał, że "bilans wypadków z ostatnich dni jest zły". Jak zaznaczył, w ubiegłym roku przez wszystkie cztery dni świątecznego weekendu zginęło 71 osób, a 515 zostało rannych.
Apelujemy do kierowców o ostrożność i zdejmowanie nogi z gazu, a także do pieszych, by po zmroku używali elementów odblaskowych - powiedział Hajdas. Jak podkreślił, blisko połowę ofiar śmiertelnych stanowią piesi.
Policjanci nie odnotowali w ostatnie dni szczególnie wzmożonego ruchu ale - zdaniem Hajdasa - do tak wielu wypadków doprowadziły niedostosowanie prędkości do warunków jazdy i brawura kierowców.