57‑latek spłonął w samochodzie koło swojego domu
Do tragicznego zdarzenia doszło we Wróbliku Szlacheckim (podkarpackie), gdzie w samochodzie spłonął 57-letni mężczyzna. Według wstępnych ustaleń policji, auto najprawdopodobniej zapaliło się od nadmiernie nagrzanego układu wydechowego.
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem. Rano mężczyzna miał wybrać się należącym do niego renault twingo do mechanika. Chcąc wyjechać na główną drogę, 57-latek musiał odśnieżyć wyjazd z garażu i pokonać odcinek drogi dojazdowej pokrytej rozmiękłym śniegiem. Tam najprawdopodobniej ugrzązł i chcąc wydostać się z pułapki zbyt długo utrzymywał silnik na wysokich obrotach. W efekcie auto się zapaliło.
Na polecenie prokuratora samochód oraz ciało zmarłego zabezpieczono do dalszych badań. Pozwolą one ustalić zarówno przyczyny pożaru jak i śmierci mężczyzny. Wstępnie ustalono, że miał on problemy ze zdrowiem.