Świat55 tys. ludzi bez dachu nad głową w Abruzji

55 tys. ludzi bez dachu nad głową w Abruzji

Trzykrotnie, do ponad stu wzrosła w ciągu kilku
dni liczba miasteczek namiotowych w rejonie zniszczonego w
rezultacie trzęsienia ziemi przed tygodniem miasta L'Aquila w
Abruzji w środkowych Włoszech. Wzrosła także, do 55 tysięcy liczba ludzi bez dachu nad głową. Wcześniej mówiono o 40 tysiącach.

55 tys. ludzi bez dachu nad głową w Abruzji
Źródło zdjęć: © AFP

13.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 08:22

Namioty zapełniły się, ponieważ przeniosło się do nich wiele osób, które pierwsze noce po kataklizmie spędziły w swoich samochodach koczując w pobliżu zniszczonych i pozostawionych domów, aby pilnować ich przed szabrownikami. Ponadto wielu ludzi, którzy dotychczas korzystali z prywatnej pomocy, zwraca się po nią obecnie do koordynującej akcję Obrony Cywilnej.

Bilans trzęsienia ziemi to 294 zabitych i 1500 rannych. W sobotę wieczorem zakończono przeszukiwanie ruin, ponieważ nie ma już nikogo na liście zaginionych. W tej chwili największym wyzwaniem dla setek osób niosących pomoc w Abruzji jest załamanie się pogody. Ludziom w miasteczkach namiotowych dokucza przenikliwy chłód (temperatura dochodzi do 0 stopni Celsjusza), silny wiatr i opady deszczu. Dostarczane są dodatkowe koce oraz piecyki. W miasteczkach namiotowych wysypywany jest żwir, by zapobiec tworzeniu się błota. Instalowane są ogrzewane łazienki i kabiny prysznicowe.

Rozpoczęły się skrupulatne, systematyczne kontrole poszczególnych budynków w mieście w L'Aquili i okolicznych miejscowościach. Miejscowa prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zawalenia się wielu nowych budynków, które zgodnie z obowiązującym prawem powinny mieć specjalne umocnienia. Zabezpieczeń tych jednak w większości nie miały, a dziennik "La Repubblica" ujawnił, że przy budowie budynków użyteczności publicznej oraz bloków mieszkalnych cement mieszano z piaskiem morskim w niedozwolonych proporcjach. W rezultacie gmachy runęły jak domki z kart. Winnym tego procederu postawione zostaną zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci wielu osób w wyniku zaniedbań.

Włoskie media poinformowały, że prawdopodobnie na początku maja Benedykt XVI pojedzie do Abruzji. Pragnienie odwiedzenia ludności, dotkniętej żywiołem papież wyraził podczas środowej audiencji generalnej. Jednak rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi zastrzegł, że do wizyty tej nie dojdzie od razu.

Prezes krajowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii Enzo Boschi podał, że liczba wstrząsów sejsmicznych , zanotowanych w Abruzji w ostatnim tygodniu przekroczyła 10 tysięcy; tysiąc z nich miało siłę powyżej 3 w skali Richtera.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)