50‑lecie Wrocławskiego Teatru Pantomimy
Na spektaklach Henryka Tomaszewskiego byłem
zawsze bardzo wzruszony i miałem dreszcze. Albo się bardzo
śmiałem, albo nie wstydziłem się łez - powiedział we wrocławskim
Ratuszu Jan Peszek. Aktor był gościem wernisażu, który
rozpoczął obchody 50-lecia Wrocławskiego Teatru Pantomimy.
04.11.2006 | aktual.: 05.11.2006 22:18
Cykl uroczystości jubileuszowych otwiera wystawa pod tytułem "Ogród miłości". To unikatowa ekspozycja. Zgromadzone tu pamiątki pokazują nie tylko zewnętrzne życie teatru, ale przede wszystkim jego życie prywatne - opowiadał Aleksander Sobiszewski, dyrektor teatru.
Wśród eksponatów przeważają prywatne zdjęcia z prób i zza kulis teatru. Zobaczyć można też plakaty zapowiadające wstępy artystów w Kanadzie czy Rosji, a także liczne rekwizyty sceniczne, np. ślubne kimono. Wszystko zebrała i przygotowała kurator wystawy Małgorzata Bruder z Muzeum Miejskiego.
Przed otwarciem wystawy aktorzy Wrocławskiego Teatru Pantominy przedstawili 15-minutowy performance napisany specjalnie na tą okazję. W historii o życiu legwanów wystąpiło 13 aktorów. Zagrali na schodach i w holu ratusza.
W programie obchodów jubileuszu teatru zaplanowano jeszcze odsłonięcie dwóch tablic upamiętniających Henryka Tomaszewskiego, wystawy fotografii, przedstawienia Wrocławskiego Teatru Pantomimy, przedstawienie archiwalnych nagrań występów Tomaszewskiego oraz kilkudniowe seminarium połączone z pokazami gry mimów. Imprezy potrwają do 26 listopada.
Kilka dni temu uchwałą Sejmiku Województwa Dolnośląskiego Wrocławski Teatr Pantomimy otrzymał imię Henryka Tomaszewskiego.
Wrocławski Teatr Pantomimy został założony w 1955 r. przez Henryka Tomaszewskiego. Na początku działał jako Studio Pantomimy przy Państwowych Teatrach Dramatycznych we Wrocławiu. W 1958 r. scena uzyskała status teatru zawodowego i od tej pory funkcjonuje pod obecną nazwą. W 1969 r. przy teatrze powstało Studium Pantomimiczne.
Tomaszewski to wybitny polski tancerz, choreograf, reżyser i autor scenariuszy. Był dyrektorem, kierownikiem artystycznym i autorem wszystkich realizacji wrocławskiej sceny. Był kolekcjonerem zabawek, zwłaszcza starych lalek, o których mawiał, że każda ma swoją historię i duszę. Zmarł w 2001 r.