5 tys. żydów modli się do uzdrowiciela dusz w Leżajsku
Nawet pięć tysięcy Żydów może wziąć udział w obchodach 225. rocznicy śmierci cadyka Elimelecha Weissbluma, które odbędą się w weekend w Leżajsku (woj. podkarpackie). Pierwsze grupy chasydów przybyły już przed południem, aby modlić się przy grobie cadyka, który zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał.
25.03.2011 | aktual.: 25.03.2011 12:30
Najwięcej Żydów spodziewanych jest jednak w nocy z soboty na niedzielę oraz w niedzielę, gdy odbędą się główne uroczystości. Tradycyjnie przybędą z Europy, USA, Kanady i Izraela.
Jak wyjaśnił Henryk Ślanda z Fundacji Chasydów Leżajsk-Polska grupy, które przybędą przed zachodem słońca pozostaną na miejscu, ze względu na rozpoczynający się szabat. Opuszczą Leżajsk dopiero w sobotę wieczór, aby ustąpić miejsca kolejnym. Dzieje się tak ze względu na ograniczoną możliwość noclegową.
Jest to już druga w tym roku wizyta chasydów na grobie cadyka Elimelecha w Leżajsku. Pierwszy raz przybyli pod koniec lutego. Wówczas w uroczystościach wzięło udział znacznie mniej chasydów - około 1,5 tys.
Ślanda wyjaśnił, że dwukrotnie obchodzenie rocznicy śmierci cadyka ma związek z ich kalendarzem.
- Cadyk zmarł w miesiącu adar, który przypada mniej więcej w naszym marcu. Ale co kilka miesięcy adar występuje dwa razy, stąd pielgrzymki chasydów w dwóch terminach - wyjaśnił.
Chasydzi przybywający do Leżajska wierzą, że cadyk w rocznicę swojej śmierci zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci lub sukcesy w pracy. Zapisują je na karteczkach zwanych kwitełami i składają przy grobie cadyka. Modlitwom przy grobowcu, tzw. ohelu towarzyszą tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów.
Przed modlitwą Żydzi obmywają się w mykwie, czyli specjalnej łaźni. Uczestniczące w modlitwach kobiety zbierają się w specjalnie dla nich wydzielonym pomieszczeniu, znajdującym się także na kirkucie, czyli żydowskim cmentarzu. Po zakończonych modłach Żydzi jedzą koszerny posiłek, składający się m.in. ze stosownie przyrządzonego mięsa wołowego, ryb, owoców i warzyw.
Elimelech Weissblum był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał oraz jako najbardziej aktywny głosiciel chasydyzmu - buntowniczego nurtu religijno-mistycznego w judaizmie. Ruch ten narodził się w latach trzydziestych XVIII wieku na Ukrainie i obszarach Polski południowo-wschodniej.
Głosił, że Bogu można służyć nie tylko poprzez wypełnianie prawa i modlitwę, ale także przez codzienne obowiązki. W 1772 roku cadyk utworzył w Leżajsku centrum swojej działalności.
Leżajsk, zamieszkiwany przez bardzo liczną społeczność żydowską, do II Wojny Światowej należał do najważniejszych ośrodków chasydyzmu na ziemiach polskich. Tradycja odwiedzania grobu cadyka Elimelecha odżyła ponownie w latach 70. ubiegłego wieku.