48. rocznica aresztowania Prymasa Tysiąclecia
Kardynał Wyszyński i Jan Paweł II (AFP)
25 września mija 48. rocznica aresztowania, a następnie internowania Prymasa Stefana Wyszyńskiego przez komunistyczne władze PRL.
25.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Internowanie kardynała prymasa Wyszyńskiego było kulminacyjnym momentem kampanii przeciwko Kościołowi katolickiemu. Prymas został uwięziony jako jeden z najwyższych autorytetów nie podporządkowanych komunistom.
Bezpośrednią przyczyną uwięzienia kardynała Wyszyńskiego była jego wypowiedź, będąca reakcją na aresztowanie biskupa Czesława Kaczmarka. Prymas powiedział wówczas, że Kościół będzie wiecznie żądał prawdy i wolności. Może dlatego Kościół ma tylu wrogów, bo chrześcijaństwo zawsze wzywało do oporu.
Kardynał Wyszyński został internowany na czas nieokreślony, bez przedstawienia zarzutów i pozbawiony możliwości wypełniania funkcji w Kościele. W odosobnieniu przebywał trzy lata pod nadzorem UB w klasztorach w Stoczku Warmińskim, Prudniku, Rywałdzie i Komańczy. W tym czasie opracował program odnowy życia religijnego w Polsce, zawarty w idei Jasnogórskich Ślubów Narodu.
Został zwolniony po objęciu rządów przez Władysława Gomułkę, 26 października 1956 roku.
W sprawie bezprawnego uwięzienia kardynała Stefana Wyszyńskiego w latach 1953-1956, Instytut Pamięci Narodowej wszczął śledztwo 10 września ub. r. Podstawą wszczęcia śledztwa jest uchwała Prezydium Rządu PRL z 24 września 1953 roku "o środkach zapobiegających dalszemu nadużywaniu funkcji pełnionych przez księdza arcybiskupa Stefana Wyszyńskiego".
W uchwale ani razu nie użyto słowa aresztowanie. Mowa jest o dopilnowaniu natychmiastowego opuszczenia przez niego Warszawy i zamieszkania w wyznaczonym klasztorze bez prawa opuszczania go aż do nowego zarządzenia władz.
Sprawę uwięzienia prymasa Wyszyńskiego badano od 1998 roku. Celem obecnego śledztwa jest ustalenie okoliczności uwięzienia prymasa oraz nazwisk sprawców. Jeśli okaże się, że sprawcy przestępstwa żyją, zostaną im postawione zarzuty, jeśli nie - IPN poprowadzi "śledztwo historyczne", którego celem będzie jedynie wyjaśnienie sprawy.
W okresie nasilenia represji wobec Kościoła i społeczeństwa, 8 maja 1953 roku Episkopat Polski, na czele którego stał kardynał Stefan Wyszyński, skierował do ówczesnych władz memoriał. Mówił w nim, że w obliczu krzywd, jakich doznaje Kościół w Polsce, już dalej w ustępstwach iść nie może. Episkopat twierdził, że raczej wzorem Chrystusa jest gotów na osobistą ofiarę. W memoriale znalazły się słynne słowa: Non possumus. Rzeczy Bożych na ołtarzach cesarza składać nie wolno.
W tym samym roku prymas Wyszyński odmówił potępienia biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka, którego władze w sfingowanym procesie uznały za amerykańskiego i watykańskiego szpiega. Dzień przed aresztowaniem prymasa, 24 września, Prezydium Rządu PRL zakazało mu wykonywania funkcji wynikających z piastowanych dotąd stanowisk kościelnych. Rząd PRL-u zarzucił prymasowi nadużywanie stanowisk kościelnych dla celów godzących w interesy państwa oraz patronowanie działaniom naruszającym prawo i godzącym w jedność społeczeństwa.
Społeczeństwo polskie zostało poinformowane o zakazie wykonywania przez kardynała funkcji kościelnych z powodu jego "wrogiej działalności".
Władze zwlekały z uwolnieniem kardynała Wyszyńskiego, obawiając się jego popularności. Dopiero wydarzenia z października 1956 roku, po słynnym wiecu na placu Defilad i marszu pod KC PZPR, wymusiły zwolnienie prymasa. Watykan nigdy nie uznał pozbawienia prymasa Wyszyńskiego godności kościelnych.
Rok 2001 jest ogłoszony Rokiem Prymasa Tysiąclecia.(ck)