Polska48-letni górnik zginął w kopalni "Pniówek"

48‑letni górnik zginął w kopalni "Pniówek"

48-letni górnik zginął w nocy w kopalni węgla kamiennego "Pniówek" w Pawłowicach na
Śląsku. Do tragedii doszło podczas kontroli urządzeń
znajdujących się w kopalnianym szybie - podał Wyższy Urząd
Górniczy (WUG).

09.11.2006 | aktual.: 09.11.2006 08:56

To dwudziesta w tym roku śmiertelna ofiara wypadków w górnictwie węgla kamiennego. W całym ubiegłym roku w kopalniach zginęło piętnastu górników.

Jak poinformował dyspozytor WUG, górnik - pracownik oddziału szybowego zginął ponad 850 metrów pod ziemią podczas kontroli klapy zbiornika pomiarowego w szybie "Ludwik".

Mężczyzna spadł ze stopnia tzw. skipu, czyli urządzenia transportowego. Upadł na metalową kratę, osłaniającą tzw. zbiorniku przepadu, czyli miejsce przed dnem szybu, gdzie trafiają spadające odpady. Górnik zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Okoliczności wypadku bada Urząd Górniczy ds. Badań Kontrolnych Urządzeń Energomechanicznych w Katowicach. Przyczyny tragedii nie są na razie znane. Mógł to być nieszczęśliwy wypadek, ale też efekt niesprawnych urządzeń.

Kopalnia "Pniówek" należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Specjalizuje się w produkcji węgla koksowego.

Od początku tego roku w kopalniach węgla kamiennego zginęło już 20 górników (w całym ubiegłym roku - 15). W całym polskim górnictwie zginęły w tym roku 24 osoby.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)