45% Polaków wie o istnieniu TK i zna jego kompetencje
Prawie połowa Polaków (45%),
ankietowanych przez CBOS, wie o istnieniu Trybunału
Konstytucyjnego i - według własnej oceny - orientuje się, na czym
polega jego praca i jakie są jego kompetencje.
36% zna nazwę tej instytucji, ale nie wie, czym się ona zajmuje, a niemal jedna piąta badanych (19%) przyznaje, że w ogóle nie słyszała o Trybunale. 79% Polaków uważa, że taka instytucja jak Trybunał Konstytucyjny, czuwająca nad jakością prawa stanowionego w Polsce, powinna funkcjonować w polskim systemie prawnym i politycznym.
CBOS przeprowadził swoje badania na próbie liczącej 937 dorosłych mieszkańców Polski na przełomie marca i kwietnia - jeszcze przed rozpatrywaniem przez TK zgodności ustawy lustracyjnej z konstytucją.
W grupie tych 45% Polaków, którzy orientują się, na czym polega praca TK, większość (88%) uważa, że Trybunał dobrze wypełnia swój obowiązek dbałości o to, by prawo stanowione w Polsce było zgodne z konstytucją. Również 80% badanych z tej grupy ocenia, że TK zachowuje w swoich orzeczeniach polityczną bezstronność. Inaczej sądzi tylko 8% z tej grupy ankietowanych. 81% badanych w tej grupie pozytywnie ocenia kwalifikacje i fachowość sędziów TK. 4% wypowiada się o nich negatywnie.
CBOS uważa, że porównanie obecnych odpowiedzi z wynikami sprzed trzech lat pozwala stwierdzić, że polityczne zawirowania wokół Trybunału Konstytucyjnego umocniły jego wiarygodność. Obecnie więcej osób niż w 2004 roku uważa, że orzeczenia TK są politycznie bezstronne (wzrost o 8 punktów procentowych), a trochę mniej niż wówczas (o 5 punktów mniej) jest zdania, że politycznie bezstronne nie są. O 4% wzrosła też liczba osób przekonanych o wysokich kwalifikacjach i fachowości sędziów TK.
W porównaniu z badaniami sprzed prawie trzech lat o 14 punktów procentowych wzrosła liczba Polaków rozpoznających TK i orientujących się co do zakresu jego pracy. Grupa osób, która słyszała o Trybunale, ale nie umie powiedzieć, czym dokładnie on się zajmuje, jest taka sama jak przed rokiem. O 13% mniej jest osób, które wcale nie znają TK.
CBOS w komunikacie przypomniał, że podczas poprzedniej kadencji Sejmu Trybunał uznał za sprzeczne z konstytucją m.in. forsowane przez rząd Leszka Millera ustawy o biopaliwach czy o Narodowym Funduszu Zdrowia. Natomiast jako zgodną z konstytucją ocenił ustawę lustracyjną m.in. powołującą do życia IPN.
W obecnej kadencji rząd także kilkakrotnie musiał rezygnować ze swoich planów legislacyjnych i politycznych, gdyż TK uznawał przyjęte ustawy lub przepisy za niezgodne z konstytucją. CBOS przypomina, że sędziowie Trybunału za niekonstytucyjne uznali m.in. przepisy ustawy o samorządach, pozbawiające mandatów nowo wybranych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych (dotyczyło to np. prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz).
Centrum przywołuje też wypowiedzi prezesa TK - Jerzego Stępnia z końca lutego, kiedy stwierdził on, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, organizując konferencję prasową, na której przesądził o winie zatrzymanego w świetle jupiterów kardiochirurga ze szpitala MSWiA, naruszył konstytucję i powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Zbigniew Ziobro wezwał wówczas Jerzego Stępnia, by podał się do dymisji.