Polska45% pochwala upublicznienie "listy Wildsteina"

45% pochwala upublicznienie "listy Wildsteina"

Nadal prawie połowa (45%) Polaków
uważa, że dobrze się stało, iż "lista Wildsteina" została
upubliczniona. W porównaniu z badaniami z lutego, liczba osób
pozytywnie oceniających ujawnienie listy spadła o 2 pkt proc. -
wynika z najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej.
Co dziesiąty z nas przeglądał listę w Internecie.

23.03.2005 | aktual.: 23.03.2005 14:43

Do 27% (o 7%) zmalała liczba oceniających ujawnienie listy negatywnie; przybyło zaś osób niepotrafiących jednoznacznie ocenić sprawy (z 19 do 28%).

Argumenty zwolenników upublicznienia "listy Wildsteina" to przede wszystkim możliwość poznania prawdy (46% wskazań); prawo do wiedzy, kto kim był w przeszłości (18%); poznanie prawdy o osobach sprawujących władzę (13%).

Przeciwnicy najczęściej mówią, że wyrządzono krzywdę niewinnym ludziom (32% wskazań). Argumentują też, że powstało niepotrzebne zamieszanie (18%) i że powracanie do przeszłości nie ma sensu, bo PRL to okres zamknięty (15%).

Według CBOS, co dziesiąty Polak przeglądał zamieszczoną w internecie listę (29% mających dostęp do sieci). Najwięcej osób szukało na niej nazwisk najbliższej rodziny, w dalszej kolejności próbowano znaleźć siebie, rzadziej znajomych i przyjaciół. Co trzeci z tych, którzy sprawdzali listę, próbował odnaleźć na niej nazwiska polityków.

Niemal trzykrotnie częściej poszukiwano na liście nazwisk przyjaciół niż wrogów. "Czyżby po incydencie związanym z publikacją listy Polacy zaczęli powątpiewać w autentyczność przyjaźni, a może, co wydaje się bardziej prawdopodobne, było to tylko przejawem zwykłej ciekawości" - zastanawia się CBOS.

Sondaż przeprowadzono w dniach 4-7 marca na 1025-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)