42 osoby zginęły w wybuchach w Bagdadzie
W trzech zamachach bombowych zginęły w Bagdadzie co najmniej 42
osoby, w tym 35 dzieci - informują szpitale i wojsko. Rannych jest
ponad 200.
30.09.2004 | aktual.: 30.09.2004 19:10
Według CNN, wśród zabitych jest jeden żołnierz amerykański i dwu irackich policjantów. Zamachów dokonano, kiedy ludzie wyszli na ulice świętować oddanie do użytku kanalizacji w ich okolicy.
Nigdy jeszcze tak wiele dzieci nie padło ofiarami jednego zajścia w Iraku. Mali Irakijczycy, którzy przeżyli eksplozję trzech samochodów wypełnionych materiałami wybuchowymi, opowiadają, że przyszli tam, zachęceni przez żołnierzy amerykańskich, którzy częstowali ich cukierkami.
Amerykanie zawołali nas, powiedzieli, żebyśmy podeszli i spytali, czy mamy ochotę na słodycze. Podeszliśmy, a wtedy eksplodował samochód - mówił 12-letni Abdel Rahman, przywieziony do szpitala z ranami na całym ciele.
Rzecznik irackiego MSW powiedział, że w krótkich odstępach czasu eksplodowały dwa samochody-pułapki i umieszczona przy drodze mina. Wcześniej siły amerykańskie mówiły o trzech samochodach-pułapkach.
Siła wybuchów była tak wielka, że wielu ludzi zostało rozerwanych na strzępy. Ci, którzy przeżyli zamachy, brodzili potem w kałużach krwi, zbierając szczątki ludzkie do plastikowych toreb - relacjonuje Associated Press.