400 przypadków eutanazji w Belgii w ciągu dwóch lat
Od wejścia w życie we wrześniu 2002 r.
ustawy dopuszczającej pod pewnymi warunkami eutanazję oficjalnie
zgłoszono w Belgii 400 jej przypadków - poinformował brukselski dziennik "Le Soir". Cytowani przez niego eksperci oceniają w raporcie dla parlamentu, że "ustawa dobrze funkcjonuje".
09.07.2004 10:05
Liczba 400 jest szacunkowa. W raporcie Komisji Kontroli i Oceny, powołanej na mocy ustawy, podano dokładne dane za okres od 23 września 2002 r. do 31 grudnia 2003 r. - 259 przypadków.
Według tej komisji "nie wydaje się", żeby w wyniku wprowadzenia ustawy "znacząco nasiliła się eutanazja". Raport ocenia, że "lekarze muszą się jeszcze lepiej zapoznać z tekstem ustawy, ale przepisy wydają się sprawdzać w praktyce".
Gazeta przypomina, że ustawa dopuszcza eutanazję, jeżeli pełnoletni, świadomy swoich czynów pacjent domaga się śmierci "dobrowolnie, w sposób przemyślany i wielokrotnie" i jeżeli nie jest poddany naciskom zewnętrznym.
Jego choroba musi być nieuleczalna, a cierpienie fizyczne lub psychiczne "stałe i nie dające się wytrzymać, bez możliwości jego złagodzenia". Ekspert zasiadający w Komisji Kontroli i Oceny podkreśla, że ustawa wprawdzie zezwala na eutanazję, ale "poddaje kontroli społecznej czyn, którego dokonywano przedtem w ukryciu".
Niemniej utrzymuje się wciąż pewna liczba przypadków nielegalnej, nierejestrowanej eutanazji. Cytowany ekspert tłumaczy, że niektórzy lekarze wolą ich nie zgłaszać, bo albo nie znają ustawy i boją się represji, albo nie chcą ujawniać tego, że praktykują eutanazję.
Eksperci nie potrafią ocenić, jak wiele przypadków pozostało poza kontrolą. Badania przeprowadzone w 2000 r. w sąsiedniej Holandii wskazują, że tam co drugi przypadek pozostaje "w szarej strefie", jak określa to "Le Soir".
Raport nie zaleca poprawiania ustawy, lecz jedynie lepsze informowanie lekarzy już praktykujących i "pogłębione szkolenie w zakresie leczenia paliatywnego (walki z bólem)
i eutanazji" w czasie studiów medycznych.
Członkowie komisji pozostają skłóceni w tak kontrowersyjnych sprawach, jak ewentualne rozszerzenie ustawy na eutanazję osób niepełnoletnich.