Polska40 tys. dzieci wymaga leczenia, którego nie ma w Polsce

40 tys. dzieci wymaga leczenia, którego nie ma w Polsce

40 tys. dzieci rocznie choruje na naczyniaki, aby walczyć z chorobą muszą szukać w pomocy za granicą, bo w Polsce brakuje specjalistycznej aparatury. Rzecznik praw dziecka Marek Michalak zwrócił się z apelem do minister zdrowia Ewy kopacz o zakup potrzebnych laserów.

40 tys. dzieci wymaga leczenia, którego nie ma w Polsce
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

02.02.2011 | aktual.: 02.02.2011 15:33

Naczyniak to (według internetowej wersji encyklopedii PWN) znamię wytworzone z tkanki naczyniotwórczej, sieci naczyń krwionośnych lub limfatycznych.

Obecnie, jak podkreśla RPD, dzieci z naczyniakami muszą być operowane za granicą, bo w Polsce brakuje aparatury niezbędnej do przeprowadzenia operacji.

- To problem, który dotyka około 40 tys. dzieci rocznie, w tym 4 tys. z ciężką postacią naczyniaków, zagrażających ich zdrowiu lub życiu - powiedział Michalak. Jak dodał, rodzice dzieci chorych na naczyniaki, często zwracają się do niego z prośbą o pomoc. - Opowiadają mi o swoich problemach, o poszukiwaniu lekarzy, którzy zechcą zająć się ich dzieckiem, o niewystarczającej wiedzy lekarzy rodzinnych na temat naczyniaków. Lekarze zaś mówią mi o ograniczonym dostępie do sprzętu specjalistycznego, w tym do laserów. W Polsce tylko kilku specjalistów zajmuje się tą poważą chorobą - podkreślił rzecznik.

Dodał, że z tego powodu dzieci z Polski muszą być leczone w innych krajach. - Krajowy konsultant ds. chirurgii dziecięcej prof. Piotr Kaliciński informował mnie, że przy okazji opiniowania zgody na kolejny wyjazd dziecka na leczenie za granicę, nagłaśnia problem konieczności posiadania przez kliniki laserów do leczenia naczyniaków. Wsparłem jego działania, występując do minister zdrowia z prośbą o pomoc w zakupie sprzętu - dodał Michalak.

Według niego koszt jednej terapii dziecka za granicą, to 50 - 75% ceny zakupu lasera do usuwania naczyniaków.

W styczniu Michalak interweniował w sprawie dziewczynki, która urodziła się z olbrzymim naczyniakiem. Jak relacjonował, jedynym ratunkiem dla niej była natychmiastowa operacja, wykonana poza granicami kraju. Lekarze zwrócili się o pomoc do RPD w działaniach zmierzających do uzyskania zgody na sfinansowanie zabiegu w Berlinie.

- Sytuacja była dramatyczna, gdyż konsultant ds. chirurgii dziecięcej przebywał za granicą, a dziecko musiało natychmiast polecieć do Niemiec. Dzięki wielu ludziom dobrej woli, w tym z Ministerstwa Zdrowia i NFZ wszystko się udało i dziewczynka jest już po operacji. Czeka ją jeszcze długi proces leczenia, ale jej życie nie jest zagrożone - mówił Michalak.

Dodał, że w tym tygodniu kolejni rodzice, których córka ma naczyniaka, zwrócili się do niego o pomoc. - Myślę, że nadszedł czas, by sprawa zakupu laserów do leczenia naczyniaków znalazła swój szczęśliwy finał - powiedział Michalak.

- Przeanalizujemy możliwości prawne i finansowe dokonania takiego zakupu i dopiero wtedy podejmiemy decyzję w tej sprawie - powiedział rzecznik resortu zdrowia Piotr Olechno.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)