4-osobowa rodzina trafiła do szpitala po zjedzeniu mięsa z narkotykami
Do szpitala w USA trafiła rodzina, która zjadła mięso z śladową ilością narkotyku LSD. Mięso zostało zakupione w popularnej sieci z sieci marketów WalMart. Niepokojące objawy, które wystąpiły po zjedzeniu steków to halucynacje, zawroty głowy, szybkie bicie serca i trudności z oddychaniem - informuje RMF FM.
Po rodzinnej kolacji 31-letni Ronnie Morales, mąż ciężarnej kobiety i ojciec dwójki dzieci, poczuł się źle. Jego ciężarna żona zawiozła go do szpitala, gdzie również poczuła niepokojące objawy. Najprawdopodobniej dawka narkotyku, która znalazła się w mięsie spowodowała dodatkowo u ciężarnej matki bóle okołoporodowe. Kobieta urodziła zdrowego chłopca.
Do szpitala trafiło też dwoje ich starszych dzieci: 7-letnia Elyana i 6-letnia Rayna. Aby ułatwić pracę układu oddechowego u ciężarnej matki jak i jej córek niezbędna była intubacji tchawicy.
Śledczy zabezpieczyli i zbadali resztki z obiadu. Wyniki Urzędu Hillsborough County wykazały, że w mięsie i na jego opakowaniu znajdowały się śladowe ilości LSD. Nie wiadomo w jaki sposób narkotyki znalazły się w mięsie i czy było to na etapie produkcyjnym, czy też już w sklepie. W markecie sprawdzane są materiały z monitoringu.