4‑letnia dziewczynka wróciła z Ukrainy z objawami grypy
Do szpitala powiatowego w Ustrzykach Dolnych na Podkarpaciu trafiła 4-letnia dziewczynka. Kilka godzin temu na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Krościenku osoba odbierająca dziecko, które przebywało na Ukrainie, zgłosiła służbom granicznym, ze dziecko ma objawy grypy. Lekarze, po zbadaniu dziewczynki, uspokajają: to tylko przeziębienie.
- Nie ma żadnej grypy. Dziecko przeziębione troszeczkę, nie ma objawów grypy, lekki stan podgorączkowy i kaszel. Dziecko pojechało już z matką do domu - powiedział dyrektor medyczny szpitala w Ustrzykach Dolnych, Marek Kęska.
Gdyby stan dziecka nagle się pogorszył, matka ma zalecenie natychmiastowego skontaktowania się z lekarzem rodzinnym w miejscu zamieszkania. Dziewczynka przez ostatnie dni przebywała wraz z mamą w sanatorium w Truskawcu.
Na Ukrainie już 34 osoby zmarły w wyniku zapalenia płuc i powikłań pogrypowych. Najwięcej śmiertelnych zachorowań wystąpiło w obwodzie tarnopolskim i lwowskim.