Polska4-latki idą do szkoły, bo nie ma miejsc w przedszkolach

4‑latki idą do szkoły, bo nie ma miejsc w przedszkolach

Ponad pół tysiąca pięciolatków i czterolatków z
Radomia pójdzie od września do szkoły. Taką decyzję podjął
wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek, ponieważ dla dzieci zabrakło
miejsc w przedszkolach.

4-latki idą do szkoły, bo nie ma miejsc w przedszkolach
Źródło zdjęć: © AFP

11.06.2008 | aktual.: 11.06.2008 19:13

Wiceprezydent Radomia wyjaśnił, że w tym roku zabrakło miejsc dla ponad 500 dzieci. Dlatego od nowego roku szkolnego w 9 szkołach, znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkoli, zostanie utworzonych 20 oddziałów przedszkolnych, do których trafią głównie pięciolatki, ale także mniej liczna grupa czterolatków - stwierdził Fałek.

Podkreślił, że w szkołach stworzone zostaną identyczne warunki jak w przedszkolach, jeśli chodzi o kadrę, wyposażenie sal oraz zabezpieczenie dla dzieci całodziennego wyżywienia. Do końca roku rodzice mają podpisać umowy z dyrektorami przedszkoli i możemy przystąpić do adaptacji pomieszczeń, zakupu mebli, przystosowania sanitariatów do wymogów Sanepidu i budowy placów zabaw - dodał Fałek.

Wiceprezydent powiedział, że dla miasta takie rozwiązanie jest o wiele bardziej korzystne pod względem finansowym niż budowa nowych obiektów przedszkolnych. W sumie cała operacja ma kosztować około 2,5 mln zł. Tymczasem chcąc wybudować 5 przedszkoli po 7 mln zł każde, musielibyśmy wydać 35 mln zł - przekonywał Fałek.

W ub. roku z radomskich przedszkoli do szkół przeniesiono wszystkie sześciolatki - ponad 600 dzieci. Wiceprezydent Radomia ma nadzieję, że w tym roku eksperyment uda się także z pięciolatkami. To żadna rewolucja. Dzisiaj coraz częściej mówi się o objęciu pięciolatków wczesnoszkolną edukacją. W Radomiu jesteśmy o krok przed tym, co będzie się działo w Polsce za dwa czy trzy lata - stwierdził Fałek.

W Radomiu działają 22 przedszkola. Od nowego roku szkolnego do placówek przedszkolnych uczęszczać będzie 3200 dzieci.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)