4-latek, który wpadł do rzeki, walczy o życie
4-letni chłopiec, który wpadł do rzeki, walczy o życie w kaliskim szpitalu. Dziecko wyciągnął emerytowany ratownik, który patroluje społecznie brzegi Prosny. Chłopiec był nad wodą razem z wujkiem. Mężczyzna, zajęty łowieniem ryb, nie zauważył zniknięcia malca.
Ratownik reanimował dziecko. Chłopiec jest obecnie na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jego stan jest ciężki. Kaliska prokuratura powiedziala Radiu Merkury, że wszczęto już śledztwo dotyczące narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia. 30-letniemu mężczyźnie, wujkowi chłopca, grozi do 3 lat więzienia.
