Trwa ładowanie...
d3eh4nb
16-02-2006 16:40

4 lata więzienia za usiłowanie zabójstwa 5-miesięcznej córki

Na karę czterech lat więzienia skazał łódzki sąd okręgowy 26-letniego Rafała S., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa swojej pięciomiesięcznej córki. Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, bo uznał, że poza tym jednym zdarzeniem, oskarżony był dobrym ojcem. Wyrok nie jest prawomocny.

d3eh4nb
d3eh4nb

Był to drugi proces w tej sprawie. W pierwszym sąd skazał mężczyznę na 2,5 roku więzienia, zmieniając kwalifikację prawną czynu na narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie obrażeń. Po apelacji prokuratury sprawa trafiła ponownie do sądu pierwszej instancji.

Do zdarzenia doszło w październiku 2003 roku w mieszkaniu wynajmowanym przez Rafała S. i jego konkubinę w centrum Łodzi. Jak ustalono, w trakcie towarzyskiego spotkania, podczas którego pito alkohol, Rafał S. zaczął dusić swoją pięciomiesięczną wówczas córkę Karolinę, uderzył ją paskiem, złapał ją za nóżki i co najmniej raz uderzył jej główką o ścianę. Został powstrzymany przez jednego z uczestników libacji.

Dziecko trafiło do jednego z łódzkich szpitali. Lekarze stwierdzili u dziewczynki stłuczenia oraz obrażenia szyi, które - zdaniem biegłych - mogły zagrażać jej życiu. Prokuratura zarzuciła ojcu usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna nie przyznał się do winy; przed sądem mówił, że nic nie pamięta, bo wypił za dużo alkoholu. Oskarżyciel domagał się dla niego kary 12 lat więzienia.

Sąd uznał mężczyznę "winnym usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym"; przyjął, że Rafał S. nie chciał zabić dziewczynki, ale godził się, że swoim zachowaniem może doprowadzić do jej śmierci. Badający go biegli psychiatrzy stwierdzili, że działanie oskarżonego spowodowane było nadmiarem agresji jaka w nim się skumulowała, której nie potrafił wyładować w inny sposób. Dodatkowo wypity alkohol spowodował gwałtowne wyładowanie agresji, która skupiła się na dziecku.

d3eh4nb

Sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, bowiem - jak argumentował sędzia Jarosław Bolek - "z całego materiału dowodowego oskarżony jawi się jako bardzo dobry ojciec", ma także dobrą opinię z miejsca pracy i zamieszkania. Obecnie mężczyzna stara się o przyznanie mu praw do opieki nad dzieckiem.

Oskarżony, który 1,5 roku przesiedział w areszcie, nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku. Zarówno prokurator jak i obrońca nie wykluczają apelacji.

d3eh4nb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3eh4nb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj