4 lata więzienia za spowodowanie wypadku, w którym zginął piłkarz
Na cztery lata więzienia skazał Sąd
Rejonowy w Augustowie 20-letniego Kamila Matuszewicza, oskarżonego
o spowodowanie w sierpniu ubiegłego roku wypadku samochodowego ze
skutkiem śmiertelnym, w którym zginął młody piłkarz czwartoligowej
Sparty Augustów.
Sąd zakazał dodatkowo mężczyźnie prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 6 lat oraz zasądził wobec niego grzywnę 10 tys. zł na rzecz rodziny zmarłego piłkarza. Sąd zezwolił na publikację personaliów skazanego. Matuszewicz przyznał się do winy. Wyrok jest nieprawomocny.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Dariusz Kozłowski, podkreślił, że chociaż mężczyzna nie działał z zamiarem pozbawienia życia, to umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego i jechał brawurowo z nadmierną prędkością.
Do wypadku doszło w centrum Augustowa. Na piłkarza Bartosza Radzio, który szedł do sklepu, najechał samochód osobowy prowadzony przez Kamila Matuszewicza; wyprzedzając na skrzyżowaniu inne auto, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik. Sportowiec nie przeżył.
Prokuratura zarzuciła Matuszewiczowi spowodowanie wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna był wówczas trzeźwy, ale przez pół roku, kiedy posiadał samochód dwa razy policja upominała go o niebezpieczną jazdę. Raz otrzymał mandat za jazdę z nadmierną prędkością, raz za wyprzedzanie niezgodnie z przepisami.
W sierpniu po śmierci sportowca, jego koledzy zorganizowali marsz milczenia, który przeszedł ulicami Augustowa pod hasłem: "Stop Piratom Drogowym". Młodzież przyszła także na rozpoczęcie procesu pod Sąd Rejonowy w Augustowie z transparentem z hasłem: "Chcemy sprawiedliwości".