37‑letnia Bułgarka oblała się na ulicy benzyną, a następnie podpaliła
37-letnia Bułgarka próbowała popełnić samobójstwo, dokonując aktu publicznego samopodpalenia na przedmieściach Sofii. Powody tego desperackiego czynu nie są znane. Fala samopodpaleń w Bułgarii rozpoczęła się zimą.
13.08.2013 | aktual.: 13.08.2013 13:37
Kobieta oblała się na ulicy benzyną, a następnie podpaliła. Przypadkowi przechodnie natychmiast rzucili się jej na ratunek, tłumiąc płomienie.
Bułgarka z oparzeniami 85 proc. powierzchni ciała została przewieziona do szpitala. Jej stan lekarze określili jako krytyczny.
Fala samopodpaleń w Bułgarii
W Bułgarii do pierwszych samopodpaleń doszło zimą w czasie kryzysu społecznego, gdy organizowane były masowe protesty przeciwko ubóstwu i korupcji. Ich uczestnicy domagali się dymisji ówczesnego konserwatywnego premiera Bojko Borysowa.
Od tego czasu samopodpalenia dokonało 10 osób; siedmiu mężczyzn zmarło. Trzy osoby próbowały odebrać sobie życie w ten sposób z powodów politycznych. W pozostałych przypadkach główną przyczyną desperackich prób było ubóstwo i brak nadziei na poprawę sytuacji materialnej.
Pod koniec maja do władzy doszedł w Bułgarii rząd technokratów wspierany przez socjalistów. Jednak gabinet premiera Płamena Oreszarskiego zdyskredytował się, mianując kontrowersyjnego biznesmena i magnata medialnego Deliana Peewskiego szefem agencji bezpieczeństwa narodowego. Wywołało to nową falę protestów. W lipcu przez dziewięć godzin demonstranci blokowali wejście do parlamentu. Demonstracje mają być wznowione we wrześniu.