34-letni złodziej śmiertelnie porażony prądem
W jednej ze stacji transformatorowych w Sosnowcu znaleziono zwłoki 34-letniego mężczyzny. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, został on porażony prądem, gdy usiłował ukraść miedziane elementy stacji.
O wypadku policję powiadomił znajomy mężczyzny. Na miejsce wypadku udała się też ekipa firmy energetycznej, gdyż nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
Przy zwłokach w budynku stacji transformatorowej funkcjonariusze znaleźli narzędzia do rozkręcania elementów stacji oraz zdemontowane już metalowe części. Jak poinformowała policja, mężczyzna, który zginął, był już wcześniej notowany.
To już kolejny w ostatnich miesiącach przypadek śmiertelnego porażenia prądem przy próbie kradzieży infrastruktury energetycznej.
ni
W połowie lipca w kanale kablowym rozdzielni energetycznej likwidowanej huty "Jedność" znaleziono zwłoki 17-latka z Siemianowic Ślaskich, który usiłował ukraść będący pod wysokim napięciem kabel energetyczny. Młody człowiek był wcześniej notowany m.in. za kradzieże i awantury.
W końcu maja śmiertelnie porażony prądem został 22-letni włamywacz, który usiłował okraść stację transformatorową w Katowicach-Załężu. Gdy na miejsce dotarły odpowiednie służby, mężczyzna już nie żył. Włamywacz miał ze sobą sprzęt do odkręcania metalowych elementów transformatora.