31 stopni mrozu i inwersja powietrza w Bieszczadach
31 stopni mrozu było w
Stuposianach w Bieszczadach. Występuje zjawisko inwersji powietrza
- cieplej jest w wyższych partiach gór niż w dolinach. Z Połoniny
Wetlińskiej widać Tatry.
06.02.2005 | aktual.: 06.02.2005 10:09
W całym paśmie jest bardzo dobra widoczność, z połonin widać w promieniu ponad 150 kilometrów. Rano powyżej górnej granicy lasu termometry wskazywały 9 stopni poniżej zera, w tym samym czasie w okolicach Cisnej, Ustrzyk Górnych i Woli Michowej było minus 23-26 stopni Celsjusza - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Bogdan Mazur.
Zapowiadające zmianę pogody zjawisko inwersji powietrza w Bieszczadach występuje od dwóch dni. W dolinach jest znacznie chłodniej niż na szczytach efekt to idealnie czyste powietrze i doskonała widoczność. W takich warunkach - podczas inwersji z bieszczadzkich połonin zobaczyć można nie tylko Tatry ale także szczyty ukraińskich Karpat z Pikujem i Połonina Równą.
Nie pożałują turyści którzy weekend spędzają w Bieszczadach. Mimo największych tej zimy mrozów czekają na nich doskonałe warunki. Pracują wszystkie wyciągi, także w Beskidzie Niskim i na Pogórzu. Jest od kilkudziesięciu centymetrów do ponad metra śniegu.
Na zawietrznych stokach w masywach Tarnicy, Szerokiego Wierchu i Wielkiej Rawki obowiązuje drugi - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Leży od 50 do 120 cm śniegu.