31-latek powiesił się w areszcie śledczym
W Areszcie Śledczym w Lublinie znaleziono zwłoki 31-letniego aresztanta. Mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo, wieszając się na sznurze splecionym z tasiemek odzieżowych - poinformował z-ca szefa Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Lepieszko.
Zwłoki Mariusza Sz. wisiały w aneksie toaletowym wieloosobowej celi. W sobotę o godz. 5.30 rano znalazł je strażnik, który podczas kontroli przez wizjer zauważył, że na jednym z posłań nie ma więźnia.
Mężczyzna mógł popełnić samobójstwo w sposób niezauważony przez inne osoby, ale jeszcze będziemy to wyjaśniać. Zarządzona została sekcja zwłok, będą też przesłuchani więźniowie i strażnicy - powiedział Andrzej Lepieszko.
Mariusz Sz. przebywał w lubelskim areszcie śledczym od 3 lipca. Był podejrzany o udział w grupie przestępczej, która kradła transformatory i sprzedawała na złom wydobyty z nich miedziany drut.