31‑latek kradzionym autem "zwiedzał" Europę
Policjanci z Rzeszowa zatrzymali mężczyznę, który w maju 2008 roku ukradł samochód dostawczy. Skradzionym autem "zwiedził" prawie pół Europy.
22.07.2009 11:26
W maju ubiegłego roku na policję zgłoszono kradzież volkswagena transportera wraz ze znajdującymi się w środku elektronarzędziami. Właściciel auta oszacował straty na 53 tys. złotych.
Policjanci ustalili sprawcę, jak i fakt, że skradzionym pojazdem wyjechał za granicę. Funkcjonariusze pracując nad sprawą weszli w posiadanie informacji, że podejrzewany, po roku wrócił do Polski i co jakiś czas przyjeżdża do Rzeszowa. Policjanci ustalili szczegółowo, kiedy i gdzie może pojawić się złodziej. Na jednym z rzeszowskich parkingów zastawili na niego zasadzkę. Informacje okazały się prawdziwe - 31-latek został zatrzymany przez policjantów.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży samochodu i elektronarzędzi. Oświadczył także, że bezpośrednio po zdarzeniu wyjechał skradzionym pojazdem do Włoch, gdzie narzędzia sprzedał Polakom pracującym na budowach. Skradzionym autem "zwiedził" jeszcze Grecję i Francję. Gdy skończyło mu się paliwo i pieniądze, porzucił samochód w Monako. Sprawca kradzieży został zatrzymany w policyjnym areszcie.
31-latek stanie przed sądem. Prokuratura będzie wnioskować o tymczasowy areszt. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.