3 tys. podrobionych tabletek viagry w przesyłce z Jordanii
Blisko 3 tys. sztuk podrobionej viagry znaleźli śląscy celnicy w przesyłce nadanej z Jordanii. Paczkę z towarem wartym blisko 200 tys. zł przechwycili pracownicy oddziału celnego przy placówce pocztowej w Bytomiu - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach Elżbieta Gowin.
Jako adresat na paczce figurowała jedna z firm z Wrocławia. Nie można było zidentyfikować nadawcy. Prawdopodobnie celowo adres umieszczony na przesyłce został wpisany niewyraźnie. Celnicy zainteresowali się paczką także dlatego, że nadawca towaru nie zadeklarował wartości przesyłki i nie określił, co znajduje się w paczce.
Wprawdzie na umieszczonych w kartonie niebieskich tabletkach wytłoczono napis "viagra", ale brak odpowiednich dokumentów (zarówno handlowych, jak i atestu farmaceutycznego) rodzi uzasadnione przypuszczenie, że sprowadzone nielegalnie do kraju specyfiki to podróbki o niewiadomym działaniu i pochodzeniu - podkreśliła Gowin.
Jeżeli szczegółowe ekspertyzy to potwierdzą, nadawca przesyłki nie tylko złamał prawo dotyczące obrotu lekami, ale także naruszył prawa do znaku towarowego. O znalezisku celnicy powiadomili legalnego producenta viagry.
Nie jest to pierwsza przesyłka tego rodzaju, która trafiła w ręce śląskich celników. W minionym roku podrobioną viagrę zatrzymywano aż trzykrotnie - dwukrotnie w placówce celnej w Bytomiu - gdzie trafiają paczki z zagranicy - a raz na lotnisku w Pyrzowicach.