3 tys. nowych miejsc pracy dla Samoobrony
Pod pozorem pomocy dla rolników Samoobrona chce stworzyć nawet 3 tys. synekur dla swoich ludzi w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Plany te podobają się politykom PiS - podaje "Newsweek".
01.07.2007 | aktual.: 01.07.2007 14:03
Pomysł zakłada utworzenie we wszystkich gminach wiejskich w Polsce centrów informacji rolnej, które mają doradzać rolnikom, jak zdobywać pieniądze z UE - pisze na swojej stronie internetowej tygodnik "Newsweek". Każde z 2,5 tys. centrów ma podlegać bezpośrednio Agencji nadzorowanej przez resort Andrzeja Leppera. Plan jest prosty. Gmina udostępni lokal, a miejscowy oddział ARiMR oddeleguje na stałe co najmniej jednego kompetentnego urzędnika i zapewni centrum komputer z dostępem do Internetu.
Jak rozwiązać powstałe w ten sposób braki kadrowe w Agencji? - Będzie musiała uzupełnić je na własną rękę - odpowiada Grzegorz Skwierczyński, poseł Samoobrony i autor pomysłu.
Zatrudnienie takiej liczby urzędników to dla budżetu wydatek sięgający ok. 100 mln zł rocznie, ale Skwierczyński przekonuje, że warto tworzyć nowe etaty. - Ludzie często nie mają czasu jechać do odległego powiatu, by uzyskać pomoc. Gminy są bliżej ludzi. Specjaliści zatrudnieni na miejscu mogliby poświęcić więcej czasu sprawom każdego z rolników - tłumaczy poseł.