3 piórniki, 50 kredek, książki i... - tyle waży edukacja?
Ciężar tornistra nie powinien przekraczać 10 - 15% wagi ciała ucznia. Według zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego powinni zadbać o to rodzice i szkoła. Jutro rozpoczyna się nowy rok szkolny.
Jan Orgelbrand - zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego podkreślił, że rodzice powinni codziennie sprawdzać zawartość tornistra dziecka oraz dbać o właściwe jego pakowanie.
- Chcielibyśmy aby rodzice dawali dzieciom tyle, ile potrzeba na daną lekcję czy na dany dzień. Tornister powinien być pakowany rozsądnie: cięższe rzeczy na dole a lżejsze - na górze - powiedział.
Maria Wilk-Koć - dyrektor Szkoły Podstawowej numer 202 w Warszawie zapewniła, że dzieci mają wygodne szafki by mogły zostawiać tam swoje rzeczy. W każdej sali lekcyjnej są szafki, w której dzieci mogą zostawić swoje rzeczy. To nie są zamykane szafki bo niestety dzieci gubią klucze. W szatni są szafki metalowe, zamykane na klucz i z nich mogą korzystać uczniowie klas szóstych - tłumaczyła.
Maria Wilk-Koć podkreśliła, że dzieci noszą w swoich tornistrach zbyt dużo rzeczy. Jak mówi, zdarza się, że uczeń ma 3 piórniki: w jednym kredki, których jest 50, w drugim - flamastry a w trzecim pozostałe przybory, między innymi 3 pary nożyczek. Zaznaczyła, że zazwyczaj są potrzebne podstawowe kolory kredek czy flamastrów.
Według Głównego Inspektora Sanitarnego, najlepsze dla dzieci i młodzieży są plecaki, które najlepiej chronią kręgosłup i układ kostno - stawowy. Natomiast uczniowie nie powinni nosić teczki na jednym ramieniu oraz plecaków z kółkami, które powodują obciążenie i zbyt duży wysiłek dla jednej strony ciała.