3‑latek wypadł z samochodu - pijana matka nie zauważyła
Trzyletnie dziecko wypadło z jadącego samochodu na skrzyżowaniu ulic w Giżycku. Kobieta kierująca autem oraz jadąca jako pasażer 25-letnia pijana matka, dopiero po kilkunastu minutach zauważyły, że dziecka nie ma. Trzylatek trafił do szpitala.
15.07.2008 | aktual.: 15.07.2008 14:55
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Z jadącego daewoo tico przez otwarte tylne drzwi w czasie jazdy wypadł chłopiec. Kobieta kierująca autem oraz siedząca obok 25-letnia matka nie zatrzymały się od razu. Dopiero po kilkunastu minutach zauważyły, że brakuje chłopca. Wróciły na miejsce, gdzie dzieckiem zaopiekowali się już przechodnie.
Jak poinformował rzecznik giżyckiej policji Jarosław Sroka trzyletni chłopiec przebywa na obserwacji w szpitalu dziecięcym w Olsztynie. Policja nie przysłuchała jeszcze matki, która w chwili zdarzenia miała promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Obecnie kobieta opiekuje się dzieckiem w szpitalu - powiedział Sroka.
Policja chce wyjaśnić, czy drzwi samochodu otworzyły się same w czasie jazdy, czy też otworzył je chłopiec. Oprócz trzylatka, w samochodzie z tyłu siedziała jeszcze dwójka dzieci. Tylko jedno z nich było zapięte w foteliku.
Matka może usłyszeć zarzut braku nadzoru nad dzieckiem, a kierująca autem kobieta odpowie za to, że nie wszyscy pasażerowie mieli zapięte pasy bezpieczeństwa.