Świat295-kilogramowy tygrys zabił swojego właściciela

295‑kilogramowy tygrys zabił swojego właściciela

Kandyjski właściciel egzotycznych zwierząt został zabity przez tygrysa syberyjskiego na fermie hodowlanej na południu Ontario - podała policja w tej prowincji Kanady.

11.01.2010 | aktual.: 11.01.2010 21:14

- Nie było świadków zdarzenia, bliscy ofiary znaleźli ciało w klatce tygrysa - powiedział rzecznik policji Troy Carlson. - Prawdopodobnie właściciel został zaatakowany, kiedy poszedł nakarmić tygrysa.

66-letni Norman Buwalda był przewodniczącym kanadyjskiego stowarzyszenia właścicieli zwierząt egzotycznych.

Tygrys, który go zaatakował, to samiec o wadze 295 kg, od co najmniej sześciu lat w niewoli.

W tej samej hodowli w czerwcu 2004 roku doszło do wypadku - tygrys na smyczy na zewnątrz klatki zabił 10-letniego chłopca, który chciał go sfotografować. Zwierzę poraniło dziecko w głowę i szyję.

Wypadek ten wywołał batalię o zamknięcie hodowli.

Policja nie podała, co stanie się z tygrysem. Buwalda do niedawna trzymał na fermie dwa tygrysy syberyjskie oraz lwy i pumy.

Według telewizji CBC, Ontario jest jedyną z 10 prowincji Kanady, w której nie trzeba specjalnego zezwolenia na trzymanie wielkich kotów w charakterze zwierzęcia towarzyszącego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)